Nie jesteś zalogowany na forum.
- Pracuje....- powiedział zdziwiony, że ona pyta.
No i zjawił się Mikie jak sobie gawędzili - mialas się pakować, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To POGAWEDKA znajomych, Miguel…
Offline
Uśmiechnął się - rozumiem... zaczekam w sypialni- minął ich i poszedł na górę.
Simo spojrzał na nią- czy ja biorę udział w jakieś grze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz nie…moj maz musi zrozumiec w koncu, ze ze mna nie mozns pogrywac-rzekla i chwile odczekala a potem poszla do sypialni
Offline
- dziecinada...- podsumował oboje i poszedł się pokręcić po domu.
Jak się zjawiła w sypialni to mikie na nią zerknal - i co u Simone?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pracuje…-odparla i wzruszyla ramionami
Offline
Podszedł do niej - powinnaś coś o mnie wiedzieć....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Yhm…slucham…bo ty o mnie rowniez…
Offline
Zlapal ja za ryjek I pchnal na ścianę - kiedy się buntujesz... podniecasz mnie jeszcze bardziej..- całował ją i już się dobierał do jej ciuszków
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila ale za chwile go odsunela -Mialam sie pakowac…
Offline
- kupie ci co zechcesz.... nie musisz nic zabierać...- uniósł brewke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dasz mi swoja karte jak jej?
Offline
Spowaznial jak mu wypomniała błąd. - skarbie masz więcej niż ona... twoje nie mają limitu... wysłanie Any na pewna śmierć było kuszące, nie każ mi żałować, że ja oszczędziłem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zamiaru dzielic sie toba z inna…i co to znaczy to o Anie?
Offline
Pomizial ja po policzku - nie musisz się mną dzielić.... Cara z Domenico spotykają się dzisiaj z Massimo i innymi..... Gdyby Domenico zabrał Ane to z jej podejściem nie wróciłaby żywa z tej imprezy... sama chyba pamiętasz jak Twoje imprezy z mafia się kończyły...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ze mna sie juz nie zadaje, to moze zmienila juz swoje zachowanie-podniosla brwi -a co do Cary…to po jej zachowaniu dzisiaj wole by sie tu nie pojawiala. Takie cizie trzymam krotko
Offline
- Maria, bo ja chyba nie rozumiem... chodzi ci o te sukienkę? Była tu może z 5 minut... chwilę tylko rozmawialiśmy... nic się nie wydarzyło
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To ze ty czegos nie widzisz nie znaczy ze tego nie ma…
Offline
- mam klapki na oczach na wszystko co nie dotyczy Ciebie... - powiedział niewinnie. - to jak będzie? Pakujesz się czy wolisz zakupy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spakuje pare rzeczy…bo jak bedziemy sie bzykac to nie wiem ile bedziemy miec czasu na zakupy-odparla i zabrala sie za pakowanie
Offline
Zaśmiał się - rozsądna decyzja.... wolałbym dać ci przerwę tylko na sen i jedzenie... a i tak im krótsze tym lepiej....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak? Wiec jak tylko dojedziemy tam gdzie mnie zabierasz to od razu ci obciagne…tak jak lubisz-spojrzala na niego uwaznje
Offline
Wykończyć go chciała?! - dlaczego każesz mi tyle czekać?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A dokad mnie zabierasz?-zapytala i wrocila do pakowania -Wczesniej moge dawac ci romantyczne pocalunki…
Offline
- spędzimy kilka dni w ciudad Juarez... nie będzie domenico, massimo i innych..- no i sam wrzucil kilka swoich rzeczy.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline