Nie jesteś zalogowany na forum.
Pocałował ja I przegryzł jej wargę- jeszcze raz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to sie podniosla lekko i na nowo sie nabila na niego -tak?-syknela
Offline
No i tak się bzykali w tym jacuzzi i dzień czy dwa im przeleciały. A jak wstawal kolejny dzien to obudził ich telefon mikiego - massimo jest wcześnie, coś się stało? - i jak usłyszał co mówi massimo to się podniósł z łóżka- pojebalo cie??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba ciebie, Miguel-rzekla cicho jak ją obudzil wrzaskami. Otworzyla oczka -Co sie dzieje ?
Offline
Jak go tak ładnie powitała to zerknął na nią i odłożył telefon i ją pocałował - Nic się nie dzieje, śpij.. - wrzucił na siebie szybko ciuszki i wyszedł porozmawiać z Massimo bez świadków - Co? Gdybym się z nią pieprzył musiałbyś czekać jeszcze długo na tę rozmowę...Maria nie jest krótkodystansowcem.. Chyba, ze w bieganiu...na moje szczęście.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Juz nie spala i byla ciekawa co sie dzieje, ale nie szls za nim tylko poszla sie ogsrnsc do lazienki
Offline
Massimo w koncu miał dość pogadanki przez telefon - Otworzysz czy mam zadzwonić do Marii? Na pewno się ucieszy z mojego telefonu...
Mikie westchnął - Marnie kiedyś od niej zginiesz...- rozłączył się i poszedł otworzyć drzwi i wpuścił miłego Massimo.
- Od razu lepiej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie ubrala, ogarnela
I poszla go szukac po domu
Offline
Massimo wszedł do domku z walizką.
Mikie przewrócił ślepkami - Serio? Masz setki możliwości...
- Aarona nie ma, więc z May i Elisą to nudne posiadówki, nie to co z Marią... Ona się od razu uruchamia na moje odzywki...
- To wybierz sobie hotel...byle daleko stąd..
- Nie jestem pewien czy ten nowy wypierdek twojej żony podołałby moim wymaganiom i Maria wiecej siedziałaby w hotelu niż w domu.... i tak nie zajmuje się Alessandro, ale chyba wolisz ją w domu niż w hotelu? Więc gdzie ta gwiazdka? Podróż była długa i nudna - powiedział wpychając się do salonu, a ona gdzie była?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wlazla akurat do salonu i ją wzrylo jak zobaczylo Massimo z walizka-A tu co sie dzieje od rana? Nieproszony gosc…
Offline
Massimo się uśmiechnął zajebiście jak tykko on potrafił, a potem polizał paluszki i w powietrzu zdmuchnął niewidzialna świeczkę hahah - Uuu zgasł twój pomysł, w końcu posłuchałaś mojej dobrej rady.... teraz masz większą szansę na wierność ukochanego męża...
Mikie przewrócił ślepkami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oh, a tak sie balam az sie trzeslam ze strachu-wystawila mu jezyk -wszystkim sie jakos podobalo…ale niewazne. Co tu robisz z walizka?
Offline
- Przyjechałem na małe wakacje... Mamy sporo pracy z Miguelem, więc zatrzymam się tutaj... co na śniadanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria spojrzala na Migurla wzrokiem mowiacym „chyba jakis kurwa zart?!”
A potem spojrzala na Massimo -Mozesz sie zatrzymac w MOIM hotelu. Tam maja dobre sniadania
Offline
Massimo zerknął na Mikiego - Oops... chyba jej nie doceniłem...
- Mówiłem...
- Wychodzi na to, że to Maria nie chce się bzykać z tobą i woli siedzieć w hotelu niż w domu... kury domowej z niej nigdy nie będzie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co to ma do rzeczy? Czemu mam siedziec w hotelu? Bo ty tam bedziesz nasz krolewiczu Sycylii?
Offline
- Królewiczem jest takie pospolite... Ale niby te twoje wymoczki dostarczą mi wszystko co zechcę?
- Daj spokój, nawet Maria nie zapewni Ci dziwek i narkotyków..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mysle ze sam Massimo znajdzie jakas dziwke w pierwszym lepszym nocnym klubie…a narkotyki to zawsze ma przy sobie…prawda?
Offline
podniósł rączki wyżej - Nic nie mam, chcesz sama sprawdzić? Lubię wszystko dostawać na tacy... mam ludzi od czarnej roboty, na przykład twojego męża, skarbie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Oo tu ja wkurzyl haha bo nie mogl byc Miguel niczyim parobkiem hahaha
-Nie jestes u siebie, Massimo…tutaj mozesz nam pucowac buty.
Offline
- Zrób jej drzewo genealogiczne czy coś w ten deseń, aby ogarnęła chociaż podstawy...- zostawił walizkę i poszedł do łazienki.
Jak zostali sami to Mikie zerknął na Marię - Miałaś chyba spać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-wkurza mnie jak tak o tobie mowi…
Offline
Wzruszył ramionami - Jest wyżej i nic tego nie zmieni... wiesz, że to nie ma dla mnie znaczenia... a jego nakręcasz, aby tu siedział..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ah tak…wiec moge udawac…bede bardzo milutka…wtedy mu sie znudzi i wyjedzie?
Offline
roześmiał się - Cóż mogę rzec... właśnie tak, żeby się nie nudzić z Elisą wpadł do nas.... ale jest jedno ale kochanie... Jesteś beznadziejna w udawaniu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline