Nie jesteś zalogowany na forum.
- o nim nie musiałeś wspominać... A i hak jeszcze raz uslysze,że z Simone się zakładacie o to co się między nami dzieje to zapewniam cie, że powiem Marii I sama skopie ci jaja...
Domenis aż się zlapal za krocze - auć! Widząc jaka masz kwasna minę to wolę nie wiedzieć do czego jest zdolna.... kupie sobie ochraniacz na moje klejnoty... I będę chodził 2 km z daleka od Marii- powiedział I poszedł przed siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria jadla z dzieckiem obiadek i starala sie nie myslec o tym co bylo
Offline
To domis zajrzał do kuchni i się rozejrzał najpierw - lepiej ci?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale nie mowilam wczesniej, ze mi zle…-powiedxiala do niego i wytarla buzke dziecku od jedzonka
Offline
Zaśmiał się- ale chyba podoba Ci się, że Mikie placze w samotności... jesteś zlaaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba nie ma powodu, zeby plakac… raczej powinien sie cieszyc ze jak zwykle mi dokopal…
Offline
To się zaskoczył, bo coś innego usłyszał- Jak to? Co zrobił?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To plakal i nie powiedzial ci dlaczego? Trudno. Nie bede o tym rozmawiac…
Offline
- wspomniał tylko o celibacie.... ciekawe ile wytrzymasz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O celibacie? Pieprzylismy sie niedawno zanim wrocilismy do domu…masz chyba bledne informacje.
Offline
- A to oszust... gorszy niż goguś z tindera...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaczynam sie zastanawiac wlasnie jak to z jego oszustwami…bylo juz tak dobrze…tyle czasu…sie staralam…kurwa mega…chcialam powiedziec mu cos milego…to mi dopierdolil…wjechal na psychike…
Offline
To domis miał ślepka jak 5 zl - dalej mu się twoje wlosy nie podobają? Nie przejmuj się tym.. on ma siwe i też pewnie ci się nie podobają
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zapewne dalej, ale to nie o to chodzi…ale niewazne. I nie gadaj o tym Anie…zeby nie czula satysfakcji…
Offline
Zaśmiał się- mało rozmawiamy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wspaniale. Powodzenia zycze…-odparla mu i napila sie soczku
Offline
- wam też się chyba przyda.... miłego dnia - powiedział I pojechal w miasto kro każdy chodził nadasany haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela sobie i jak zostala znowu sama z dzieckiem to posprzatali po obiedzie i poszla z nim do jego pokoiku
Offline
Mikie zajął się pracą wciąż nie wierząc, że miała do niego pretensje, że się do niej dopasował, a ona zmienila zdanie haha
- wez tu zrozum kobiete...no kurwa nie da się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Powiedzial ze nie chce miec z nia dzieci a nie „ nie chce miec dzieci”!
Doskonale pamietala. Mial pretensje a nie wiedzial co gada!
Jak sie z dzieckiem nabawila to nastal wieczor wiec zajela sie myciem jego i kladzeniem go spac. Byla juz zmeczona
Offline
Hahaha ale nie miał innej, wiec w czym problem bahahaha mikie jak ogarnal się w papierach to poszedł napić się whiskacza dla relaksu, a potem uznał, że chyba już miała dość czasu na dasanie, wiec zaszedł do sypialni
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria polozyla dziecko spac i jak zasnal to przyszla do sypialni. Nawet sie odezwala do Miga -Maly zasnal…
Offline
To się upewnił, że foch jej minął. Uśmiechnął się - więc mamy czas tylko dla siebie i nikt nam nie będzie przerywał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Teraz to musze sie wykapac…zmeczylam sie troche…
Offline
- Pamiętaj, że mam niski próg cierpliwości.. - powiedział unoszac brewke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline