Nie jesteś zalogowany na forum.
- wymagająca małżonka z ciebie...- powiedział rozbawiony no i wymienił paluszki na chujka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tylko troszke-usmiechnela sie a pozniej jeknela jak juz poczula chujka
Offline
- popracujemy nad tym...- szepnal jej do ucha i dopychal się do oporu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I tak sie wybzykali i doszli. Wtedy mogli juz szybko zmyc resztki i wyjsc spod prysznica.
Maria nawet sie pobawila ze wytarla jego i siebie
Offline
To myslal, zw jeszcze się jej marzy hah - nie mass dzisiaj dość bzykanka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Wystarczy-zostawila go
Offline
- czy wystarczy okaże się jutro...idziemy do łóżka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak -odparla i poszli do lozka -Jutro juz bede musiala isc do pracy.
Offline
Zerknal na nią- ok, chociaż gdyby coś się działo to pewnie by dzwonili
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel…nie musisz sie niczego obawiac…bedziesz o tym pamietal?
Offline
Tu go zaskoczyła- obawiać? Co masz na myśli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zebys sie nie przejmowal Davidem…
Offline
Zaśmiał się- kochanie... w ogóle się nim nie przejmuje..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie bo wiedziala, ze pierdoli. Nie po to jej powiedzial, zeby nie szla dzis do pracy.
-Ciesze sie…to dobranoc, Miguel.
Offline
Martwił się o nią, a nie przejmował jakimś Davidem hahaha
- dobranoc... śpij dobrze, skoro jutro będziesz musiała pracować.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to się przytulila i zamknela oczy. Za chwile juz spala.
Offline
Mikie zastanawiał się chwilę czy jutro puścić ja do pracy czy czymś zająć i tak aż mu się usnelo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Marii sie snila jakas romantyczna kolacja z nim i podobalo jej sie, wiec miala dobra noc. Obudzila sie pierwsza. Chwulile polezala pdzy nim, a potem zaczela sie ogarniac do hotelu
Offline
A na niego gadała jak się zwijał z łóżka hahaha jak się szykowała to się ocknął i zerknal na nią- nie za wcześnie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tak sie ubrala i usmiechnela sie do niego -Rano wszystko zalatwie i szybciej bede w domu.
Offline
- Biedni pracownicy... ledwo zaczną pracę a od razu najgorzej och spotka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Bardziej sie ciesza, ze przychodze.
Offline
- skarbie nikt nie lubi szefa w biurze...- powiedział podnosząc się z łóżka - to o której planujesz wrócić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W poludnie mozliwe. Jak cos to dam znac…a ty wychodzisz czy pracujesz w domu?
Offline
- na spokojnie... mam dzisiaj spotkania na mieście.... - powiedział podchodzić do niej i się dobierał do jej guzika tam z boku - jak tu to odepnę to będziesz cala moja?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline