Nie jesteś zalogowany na forum.
-To po co sie umowiliscie? Po co miala mnie omijac?
Offline
- jestem jej winien ostatni czek... a jak myślisz, po co ma cie omijać? Jesteś gotowa wyszarpac ja za wlosy i wydłubać jej oczy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestes oszustem…boisz sie powiedziec co bylo w nowym jorku i dlaczego wyjechales bez slowa…
Offline
Pokręcił głową- Maria... wierz mi, nie miałem czasu na romanse w jowym Jorku czy Meksyku... zastanów się.. kiedy miałbym ja poznać skoro byliśmy non stop razem zanim tam wyjechałem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego zmysliles ten romans, nie bylo ci malo trgo ze i tak mnie zostawiles? Pytam sie! Dlaczego mnie zostawiles?!
Offline
To podszedł bliżej niej - a co miałem zrobić? Liczyłem, że wyniki się nie powtórzą... jak lekarze przedstawili mi skutki bez operacji i po operacji... to wolałem pozwolić ci odejść niż abyś się męczyła... prawnicy tak spisali papiery rozwodowe czy testament, abyś nie musiała się niczym przejmować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Abym sie nie meczyla? To czym jest dla ciebie nasz zeiazek? Nasza milosc? Zajelabymmsie toba! Nie myslalabym nawet, ze to udreka!
Offline
- dlatego właśnie wolałem się odsunac.... gdybym był warzywem do końca życia wolalbym, abyś związała się z kimś innym... nie miałbym prawa wymagać od Ciebie, abyś była ze mną.. dlatego właśnie Massimo miał o to zadbać.. zniechęciłby gdyby musiał..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przeciez jestem twoja zona…nie moge tego sluchac…spisz dzis sam-powiedziLa mijajac go
Offline
-Maria! Daj spokój.... przecież spaliśmy razem, pieprzylismy się odkąd wróciłem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gdybys umieral niebyloby mnie przy tobie…ty daj mi spokoj. Ide spac do pokoju Alessio…-rzekla i wyszla
Offline
Westxhnal i uznał, że da jej chwilę, aby ochłonęła.. - nie było tak źle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Alessio juz spal. Nianie odeslala do goscinnego ha bo sama dzis chciala byc w tym pokoju z dzieckiem. Polozyla sie na lozku i rozplakala by jej nerwy uszly i emocje. W koncu duzo z siebie dala by nie zrobic histerii haha
Offline
Hahaha strach się bać tej histerii haha Mikie się ubrał i zszedł do salonu i napił się whiskacza, skoro miał chwilę dla siebie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chciala go wyzywac od chujow, ale on jej nie wyzywal od kurew, siec odpuscila haha
Przytulila sie do podusi i dzierzyla te informacje
Offline
Hahahaa za co miałby ja tak wyzywać haha
Mikie jak wyzerował po poszedł zajrzeć do pokoju dzieciaka skoro powiedziała gdzie będzie i kucnął przy niej - wróćmy do sypialni, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela sobie -Kim ja dla ciebie jestem?
Offline
- przeciez wiesz, że jesteś najważniejsza kobieta w moim życiu... moim aniołem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-przestan…-rzekla bo przez to wymiekla ehhh bo nie mowil tego od lat haa
Zlapala go za reke
Offline
To ja cmoknal w dłoń jak już soe podstawiała- nie przeszkadzajmy Alessio... masz już dość wrażeń.. nadal uważam, że byłoby lepiej gdyby Garcia cie obejrzała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie sadzila, ze pojdzie tak latwo ha ale wstala do niego gotowa wrocic do sypialni -Nie trzeba lekarza.
Offline
Mial ten urok i czar ahha uśmiechnął się - zobaczymy co będzie dalej.. na razie będziesz odpoczywać, skoro wiesz już, ze nie masz się czym przejmować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co nie znaczy, ze dobrze sie czuje z tym co zrobiles…nie masz prawa juz mnie wiecej tak zostawic bez wyjasnien…-patrzyla mu w oczy
Offline
- Nie planuje znowu pakować się w problemy zdrowotne, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sie tyczy wszystkiego…nawet najgorsza prawda, ale prawda…
Offline