Nie jesteś zalogowany na forum.
- mariaaaa.... wszyscy wiedza, że tylko Ty jesteś dla niego ważna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mow mi teraz tak, bo już bym chciała, żeby był…-westchnęła sobie usadzając dupsko w fotelu z drinkiem w łapie
Offline
Zaśmiał się - naucz ane, aby tez tak tesknila za mną...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Możesz udawać, że tego nie słyszałeś-zaśmiała się Maria
Ana dopiła drinka -Maria zabieram Domenico. Chwilę przyjemności nam się należą.
Offline
- Zadzwon do męża... umilo ci czas gdy nas będzie słychać...- powiedział rozbawiony domis i zabrał ane do siebie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wejdę i was nagram jak tylko was usłyszę! I puszczę w eter-krzyknęła za nimi i sobie polała whiskacza
Jak już była wstawiona to zadzwoniła do Miguela
Wiadomość dodana po 1 h 02 min 37 s:
Nie skończyła z nim gadać a nadeszła burza i zerwało połączenie.
Offline
Ale niestety. Padł zasięg na całą noc. Maria też próbowała ale na marne. W końcu poszła się wykąpać i położyć spać.
Wiadomość dodana po 14 min 09 s:
Maria spała ile chciała, bo miała nianię do dziecka! Więc się wylegiwała po wczorajszym alkoholu i podróży! Burza ustała to i zasięg wrócił. Napisała więc do Miguela: „ była burza i urwało zasięg. Już wszystko ok. Wracaj szybko”
Wiadomość dodana po 31 min 04 s:
Jak odczytała smsa od niego to aż rzuciła telefonem przed siebie. Ale był to dobry tel więc się mu nic nie stało. Hahah
Była zła! W końcu się podniosła z łóżka i poszła ogarniać.
Wiadomość dodana po 52 min 33 s:
María była bardzo zła że nie wracał bardzo! Jak na dodatek jej złości jeszcze dostała takie zdjęcia to już w ogóle wpadła w szał. Postanowiła się spotkać z dawnym kolegą. I też otrzymał od życzliwych takie zdjęcia czy filmiki
Offline
Domenico chodził na paluszkach po domu jak wiedział i widział co się dzieje hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozmawiała z kolegą i się pocieszała. Znaczy on ją pocieszał.
-Dzięki, że mogę na ciebie liczyć.
Offline
To w koncu Domiś im przerwał - Maria... mały chyba się rozchorował...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Kolega David się podniósł -Będę się zbierał. Jak coś to dzwoń-pożegnał się i poszedł. Maria wiedziała że Domenico zmyśla, tylko by tamten wyszedł. Spojrzała na Doma.
-Nie chce nawet tego słuchać…
Offline
- Porozmawiaj proszę z Miguelem.... Nie chcę, abyście czegokolwiek żałowali w waszym życiu....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To nie ja go zostawiłam…
Offline
- I pozwolisz, aby tak po prostu odszedł? Po tym co przeszliście? Jeśli do Ciebie zadzwoni porozmawiasz z nim?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A co myślałeś?! Że będę go prosić obycie ze mną? -zaczęła już wymachiwać rączkami -Nie będę z nim rozmawiać przez telefon.
Offline
- Dobrze... Powiem mu, aby przyjechał... - powiedział i poszedł porozmawiać z braciszkiem, aby się ogarnął jak trzeba.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria spojrzała na tel
Myślała, że jednak zadzwoni ale się rozmyśliła. Pałętała się po domu. Wieczorem ją wzięło na płacz za nim.
Potem wzięła ich fotę i się rozkleiła na total
Wiadomość dodana po 05 min 55 s:
Więc była pewna już że ja chamsko bezczelnie zostawił. Płakała długi czas, ale niedawno się ogarnęła. I postanowiła się zemścić. Ofc pomyślała o Nacho hahaha ale zostawiła to jednak. Umówiła się znowu z Davidem na mieście.
Offline
hahahha Nacho by chyba jebnął hahahah
Jak była na mieście to w domku się działa impreza Torricellich i czekali aż ona wróci, Massimo z samej Sycylii wrócił i czekał w biurze Mikiego na nią
- Co ona sobie kurwa myśli?! Nosi nasze nazwisko i puszcza się z tym gogusiem! Mówiłem od początku, że ta suka nie jest warta zachodu, ale Miguel się na nią uparł!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To po jakimś czasie wróciła! No bo jak!
Dostała cynk, że Massimo tu jest. Poszła więc tam do biura by się dowiedzieć o co chodzi.-co tu się dzieje?
Offline
to Massimo na nią zerkał, a Aaronem i Domiś aż wstali gdy tak z zaskoczenia wpadła.
- Chyba ja powinienem o to zapytać.... Miguel przesyła z Sycylii papiery rozwodowe... Już je podpisał... Twoja kolej... Zostawia Ci hotel i dom... Legalne biznesy przejmie Alessio gdy osiągnie 18 lat, do tego czasu zarządzać będzie tym Aaron i Domenico... Oczywiście dostaniesz wysokie alimenty na dziecko i siebie... Miguel nie będzie Ci niczego zabraniał, w zamian oczekuje, że Ty nie będziesz utrudniała mu kontaktu z dzieckiem, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Po tym jak usłyszała papiery rozwodowe to reszta to był dla niej bełkot, szum. Aż jej się w głowie zakręciło.
-Co?
Offline
Aaron był najbliżej to ją dotknął - Wszystko w porządku, Maria? Nie musisz się spieszyć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Złapała się za ścianę bo myślała że zemdlejd
Offline
wyglądała jakby się miała rozchorować, aż się Aaron wystraszył - Domenico wezwij Garcie...Maria usiądź, proszę...- powiedział obejmując ją, bo bał się, że ona zaraz na zawał zejdzie.
Massimo przewrócił ślepkami, ale jednak ją obserwował - Nie przesadzajmy... Marii nic nie będzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to usiadła bo nie chciała zemdleć. Starała się oddychać powoli -Nie trzeba lekarza…-odparła w końcu. -Nie masz prawa…wchodzić do mojego domu bez pytania…to nie Sycylia-rzekła do Massimo jak nabrała siły troche
Offline