Nie jesteś zalogowany na forum.
-dzien nie, ale musze tam podjechac na chwile cos podpisac-rzekla i robila sobie kawke
Offline
- Zaczekam aż wrócisz, a potem pojadę do pracy w takim razie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz jechac…niania zostanie z malym. Nie bedzie mnie z godzine.
Offline
- Nie ma problemu... mogę zacząć, tym bardziej skoro to tylko godzina
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok…-odparla i postawil swoja kawke i robila sovie sniadanko
Offline
To zerknął co robi, ale nie wtrącał się do niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zrobila sobie tosciki i usiadla do stolu. Usiadla i popijala kawke, ale nie odzywala sie do niego, bo nie miala tematu
Offline
tyle robiła kanapki, że on zdążył kawkę wypić - Miłego dnia - rzucił pamietając o tych jej czułościach i poszedł się przejść po ogrodzie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala za nim i nie miala zamiaru pierwsza cokolwiek robic w tej sprawie. To nie ona zaczela.
-Wspaniale…-westchnela sobie. Zjadla i wypila kawe, a pozniej pojechala do hotelu
Offline
Jak się przewietrzył to wrócił do domu, ale jej już nie było. Zajrzał do małego i uznał, że zrobi jej niespodziakę, więc udekorował dzieciaka
- Bądź grzeczny i nie ogłuchnij kiedy wróci twoja matka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria byla chwile w hotelu tak jk mowila i po godzince wrocila. Zaparkowala i szla do domu. W domu natknela sie na nich i zobaczyla malego. Od razu podleciala -co sie stalo?nic mu nie jest?
Offline
- Nie, do wesela się zagoi...- podal jej dzieciaka - To ja się zbieram... powodzenia.. - i poszedl zadowolony, że ją nastraszył bez powodu. Odjeżdżając miał nadzieję, że szybko nie zajrzy pod plasterek i nie odkryje jego postępu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mily byl! Straszyl ja bez powodu!
-Kochanie…mama zobaczy-i od razu sprawdzila! A tam nic -Co?-zapytala sama siebie i sciagnela mu to z glowy -To mial byc kurwa zart? Co za…-i juz nie klnela przy dziecku -Chod sie pobawimy, Alessio…-i poszla z nim do pokoju
Wiadomość dodana po 05 min 53 s:
Maria wyslala smsa Miguelowi: “Jesli to mial byc zart, to w ogole nie smieszne. Zalosne…”
Wiadomość dodana po 11 min 30 s:
Zjebal temat i na nia gadal do rodziny! To tylko potrafil!
Maria jak sie nabawila z dziecialkiem to go polozyla a sama wrocila do slonu i do filmu by sie nie wlurzsc ze znowu wrocilo do tego co kiedys
Offline
najważniejsze, że znali jego wersję i w nią wierzyli
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Popijala tym razem herbatke a nie wino ha i ogladala film w spokoju i ciszy.
Offline
Maria dzis spedzala dzien przed tv
Offline
więc Mikie dopiero wieczorem wrócił do domku. Jak się wybierał na górę, a w salonie tv grało to zajrzał sprawdzić kto i co ogląda. Podpierał ścianę zerkając na tv.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wyczula jakas obecnosc. Odwrocila sie i go zobaczyla. Az podskoczyla lekko ze strachu
Offline
Uniósł brewkę - Myślałaś, że nie wrócę na noc?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszystkiego sie mozna po tobie spodziewac…
Offline
- Nie wydaje mi się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Aha…-bo nie miala na to slow. Wrocila do patrzenia w tv
Offline
- Może po zakończeniu filmu będziesz bardziej rozmowna...- powiedział i poszedł na górę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba nie mamy o czym-powiedziala do siebie. Nie interwsowal ja juz film, ale nie szla do niego, bo wiedziala ze i tak albo nie beda gadac albo sie klocic, wiec po co jej to bylo
Offline
Mikie się ogarnął do spanka i zastanawiał się ile ona jeszcze czasu potrzebuje aż tu wpadnie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline