Nie jesteś zalogowany na forum.
- Wypisz czego sobie nie życzysz... Ja dopiszę później jak mi się coś jeszcze przypomni i będziemy mieć pierdyliard powód mniej do kłótni..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Yhm…to powiedz mi tylko…hak jest ci dobrze i dochodzisz po tym co robie i pozniej masz do tego problem? To ty sie zastanow czego tak na prawde nie lubisz i czy tylko moze uraza to twoja meska dume…i jest to chore…ale oczywiscie. Zgadzam sie na to…co napisane.
Offline
Policzył do 10 i jej odpowiedział - Pozwól kochanie, że SAM będę decydował co lubię, a czego nie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak…widze co lubisz…wiec ustalone. Ale teraz i tak nie wiem kiedy nabiore ochote…
Offline
- Interesujące... Zaczekam ile będzie trzeba licząc, ze nie zastanie nas kolejna epoka.. - powiedział zastanawiając się ile wytrzyma dzień czy dwa.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty sie zastanow nad swoim zachowaniem i co robisz w klubach…bo moze myslisz, ze nie wiem…ale niestety, kochanie…wiem. A zaraz jade do hotelu i nie wiem kiedy wroce-i poszla sie ogarnac
Offline
Zdziwił się jej słowami, ale uznał, że pić mu nie zabroni, więc niech nie podskakuje haha
Zadzwonił do Domenico, aby z drugim ochroniarzem pojechali z Marią do pracy - I ani się waż spuszczać ją z oczu... zwłaszcza z nowym pracownikiem...i melduj o wszystkim...- powiedział i robił sobie kawke, skoro miał dzisiaj kinderbal w domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ogarnela sie tak pieknie. Wziela tabsa na glowe i zaszla na chwile jeszvze do kuchni napic sie wody i zeby ja zobaczyl
Offline
tak, to był kolejny punkt zapalny, ale zawziął się i uznał, że nic nie powie chociaż w środku się trząsł jak galaretka, że nie może się przyczepić. - rozumiem, że nie wracasz na obiad...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie…milego dnia-rzucila i jak sie napila to pojdchal do hotelu
Offline
No to musiał sobie ulżyć i rzucił szklanką w ścianę i od razu mu było lepiej, dopił kawkę i poszedł do dzieciaka czekając na wieści od Domenico.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mikiego troszke szarpało przy zmianie pieluchy, ale nie było świadków to miał z górki, a potem oczywiście, że nie zamierzał siedzieć w domu, więc zabrał to co potrzebne i zabrał dziecko na wycieczkę po mieście.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria nie chciała z nim spać, wiec przygarnął sobie dzieciaka. Nakarmił go, a potem zarządził popoludniową drzemkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mikie ich oboje może rozjebać jak Maria chciała hahaha ale nie wiedział co tam się dzieje, tylko spędzał czas ze swoim jedynakiem i w końcu obaj zasnęli
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria przyjevhala do domu. Poszla od razu zobaczyc co robi jej syn, ale go nie bylo, widc wesla do zypialni i ich zobaczyla. Usmiechnela sie nawet pod noskiem
Offline
Miała szczęście, bo żadnego z nich nie obudziła i dalej sobie tak słodko spali.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla przy nich i pogladzila Alessio po glowce i patrzyla na nich.
Offline
jak się wpakowała na wyrko! to Mikie się ocknął, skoro materac pod jej cięzarem się poddał. Jak zobaczył, że to ona to zerknął na zegarek, zeby wiedzieć o któej to się wraca do domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze spedziliscie czas?-zapytala Miguela jak sie obudzil
Offline
- Bardzo... dlatego padł wykończony, spodobały mu się pościgi ruchliwymi ulicami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przemilczala to, chociaz bylo bardzo ciezko. -Ah…wiec moze zaniose go do lozeczka?
Offline
- Nie ma potrzeby... dam sobie radę... Na pewno nie jest to takie skomplikowane...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak chcesz…-wstala z lozka -To ide wziac prysznic…-powiedziala i poszla
Do ich lazienki bo nie bedzie uciekac ze swojej! Sypialni
Offline
Jak poszła to zerknął na dzieciaka - Chyba ma dość...- szepnął do niego jakby razem spiskowali i się podniósł ostrożnie z dzieciakiem i poszedł go zanieść do łóżeczka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zmienila zdanie jak byla w lazience i nalala sobie wody do wanny i zrobila pianke. Uznala, ze tak jej bedzie lepiej odpoczac. Wlazla do wanny i zamknela oczy
Offline