Nie jesteś zalogowany na forum.
- nirgo on moze wrociic? Nie ma tu moich obrazow
Offline
- Tego nie wiem.... Jeśli nic mu nie grozi w ciągu kilku dni.. Jeśli coś się tam dzieje...trochę mu to zajmie... Uważaj na siebie, Maria..- pożegnał się z nią i zbierał się do domku Mikiego. Musiał wciąż pracować dla swojego szefa, mimo, że nie było wiadomo czy ten kiedyś wróci..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Stresowala sie a
A
-Domenic!!!!!! Wezmy
Pieniadze! Wszystkie ile mamy. Ja bede negocjowa. Dsmy
Co mamy odbiore go...
Offline
Podszedł do niej i się roześmiał - Kochana, czasem nie o pieniądze chodzi... Ich nie interesują pieniądze... za głowę Miguela dostaną wszystko co zechcą... Łącznie z przejęciem jego terytorium..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-on musi dac sobie radd musi...odnalazl mnie..-powiedzial przejeta i wrocila do domu i sie poplakal. Jak nie byo wiesci to zasnela i prEspala caly dzis
Offline
I tak bez wieści była cały długi miesiąc, może półtora.
Znaczy za każdym razem gdy pytała Domenica to jej odpowiadał, że wciąż się przemieszczają i czekają na info i gdy będzie miał coś nowego to da znać... No chyba, że po jakimś czasie już nie pytała....bo podobno miesiąc potrzebowała na powrót do życia bez niego haa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Miala na szczescie telefon to dzwonila do rodzicow i do Any. Raz byla nawet u rodzicow skoro mogla. Zajrzala do swojego domku i myslala, ze juz tam zostanie, ale jednak wrocila. Nawet chwile Ana z nia tam
Posiedziala i namawiala ja do powrotu mimo luksusow ha pewnie troche popily i pobalowaly za te kase, bo maria nie mogla ciagle przezywac.
Nawet aie zabrala za rozpracowywanie nowego hotelu ktorym miala sie zajac. Ale juz powatpiewala, ze on wroci. Ale codziennie miala przeblyski z chwil z nim i z tej ostatniej nocy najbardziej co jej powiedzial
Offline
To jak grzecznie już spała to się zjawił Mikie i się wpakował do jej łóżka i ją objął, aby jej nie budzić.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A jak wygladal?
Maria spala chwile, ale jak sie chciala swobodniej przerzucic na bok i nie mogla to sie obudzila i az pisnela jak ktos lezal obok
Offline
normalnie! Obudziła go:( - Ciii, śpij, jeszcze wcześnie, kochanie.- szepnął i ją przytulił.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie mogla spac. Wyrwala sie i nawet zapalila swiatlo zobaczyc c zy wyglada jak ofira pobicia czy co tam. Dotykala go i sprawdzala jak on sie trzyma -Miguel...
Offline
- Już, już mała... Wszystko ok.. - uśmiechnął się do niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co? Ok? Gdzie byles? Co sie z toba dzialo...wracasz po miesiacu i mowisz, ze ok?-zapytala przejeta i go dotykala po buzi
Offline
- Małe problemy...Kochaj się ze mną...- powiedział i ją pocałował.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Biedna nic nie wiedziala, ale tez poczula, ze tego pragnie, wiec rozebrala sie szybko i rozbierala jego o ile cos miala i calowala go coraz zachlanniej
Offline
Mial bokserki, więc ją raz dwa bzyknął, bo mu się spieszyło! chciał ją już, natychmiast, teraz!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha! No to lezala nago po bzykaniu dobrym i miziala go po klacie -Dlaczego tyle czasu? Nie musialam tu czekac...nie wiem co sie z toba dzialo...
Offline
- Chciałaś....- powiedział jak już się musiała czepiać, że nie musiała tu być haha - Śpijmy, później porozmawiamy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla mega zdenerwowana tym, ale trzymala go i ze byla zmeczona to zaraz znowu zasnela.
Offline
a rano mogła się ocknąć z pierścionkiem na palcu haaaa Mikie leżał i zerkał jak ona śpi.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie skapnela zie jak sie obudzila. Spojrzala na niego i doszlo do niej, ze to nie byl sen ha i przywitala go jakze pieknym zdaniem -Wsadziles mi czipa.
Offline
to on lepiej pojechał zanim się rozkręciła - Wyjdź za mnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co?-zapytala ledwo drzacym glosem jak ją tak nagle zaskoczyl -Miguel...co sie dzieje?-zapytala i chciala go dotknac i wtedy zobaczyla pierscionek na palcu i az podskoczyla
Offline
Uśmiechnął się - Zostaniesz moją żoną, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Caly miesiac z nikim nie czula sie jak z nim. Jak z paychopata ha ale nie sluchala Any, ze sama sie zmienila.
No to mila oczka jak kotek ze shreka i jej lezki pociekly -Czekalam na ciebie...Si...-pokiwala glowka niewiele myslac
Offline