Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ciebie i naszego sexu...- powiedział uśmiechając się i ją pocałował w ramię.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bylam we Wloszech...wtedy...4 lata temu na wakacjach...-powiedziala nagle
Offline
nie mógł uwierzyć, że ona dalej nad tym myśli. - Owszem..Byłaś ostatnią osobą, którą widział mój ojciec zanim zginął....poza mną i którą ja widziałem zanim dostałem kulkę zaraz po moim ojcu...- powiedział, aby już nie musiała główkować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie mialam pojecia...-powiedziala zaskoczona
Offline
- Zanim straciłem przytomność widziałem twoją twarz.... Później wracałaś... Nie wiedziałem czy to sen, halucynacje czy byłaś prawdziwa.... Zleciłem namalowanie porteru na podstawie tego co zapamiętałem...Wracałam wiele raz tam, ale nigdy Cię nie spotkałem...Dopiero miesiąc temu zobaczyłem cię w pobliżu hotelu... Wtedy zrozumiałem, że nie jesteś moim urojeniem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ten portret jest z pamieci....zapamietales wszystko...nie umialabym nikogo tak opisac...-powiedziala i az slabo jej bylo -i co zrozumiales miesiac temu? Ze musisz mnie porwac?
Offline
- PO 4 latach chyba mi się nalezało..- powiedział i się uśmiechnął - Impuls.. Nie chciałem czekać kolejnych 4 lat...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestes chory...co zrobisz jak sie skonczy czas a ja odejde?
Offline
- Pozwolę Ci odejść... - powiedział patrząc na nią..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-i wtedy pojdziesz siedziec...po roku wiezienia kogos i mokestowania-podniosla brwi -bedziesz dlugo siedzial. Nie wiem czy wszystko sobie przemyslales...
Offline
Zaśmiał się - To moje najmniejsze zmartwienie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bedziesz mial nowe wspomnienie do zakodowania na wiele lat...jak mowie tobie zegnaj i odchodze...
Offline
- Poczekamy aż minie czas...- powiedział z uniesioną brewką. - Będe się tym przejmował kiedy skończy się nam czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-czyli masz nadzieje...ze moglabym sei zakochac w tobie...to troche naiwnosc po tym jak zaczales nie sadzisz?
Offline
pomiział ją po policzku - Albo pewność siebie.... Zawsze dostaję to czego chcę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To patrzyla uwaznie na nego buzke i dotknla go po istach blisko jego rany -boli cie?
Offline
- Nie jest tak źle... i chyba nie wygląda aż tak kiepsko..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-wyglada...bardzo kiepsko-dotykal go tam paluszkiem -a robi sie coraz gorzej chyba ropa bedzie wyplywac...
Offline
- CO? Przecież to tylko draśnięcie..- ale się podniósł i zlukał swoją piękną buźkę w lustrze w łazience
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie do sie ie zacieszala jak siedsl nabrac -oj i co! Nic nie ma?-zasmiala sid
Offline
to wrócił do niej i się podpierał o brzeg łóżka. - Bardzo śmieszne ha ha ha...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -no troche smieszne .wystraszyles sie
Offline
- Za karę zostajesz sama... - powiedział i poszedł do siebie, skoro była taka niemiła dla cierpiacego! Na swoim łożku zastanawiał się czy ona tak serio z tym więzieniem mówiła hahaha nie chciał siedzieć! bo nigdy by stamtąd nie wyszedł, a jego firma przestałaby istnieć:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A maria myslala o nim. No i wstala ubrala sie i poszla do niego
-idziemy na kolacje ? Nie musisz sie obrazac
Offline
- Chcesz coś ugotować? -zapytał zaskoczony - Czy masz na myśli wyjście na miasto?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline