Nie jesteś zalogowany na forum.
-Niewierze, ze druga wpadka-zasmiala sie i sciagnela mu bokserki i sicagnela jego koszule -Wez mnie na biurku przy moim zdjeciu nagim...
Offline
- Oj tam, tylko jedną wpadkę mieliśmy i nazywa się Daniel... - powiedział śmieąc się i ją usadził na swoim biurku- chcesz patrzeć na siebie na zdjeciu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A bedzie cie to podniecac?
Offline
- Hmm... nie - powiedział uśmiechając się i wbił się chujkiem w jej cipke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To rozlozyla nozki i patrzyla tylko na niego -wlaznie tak...powiedz mi cos...
Offline
to ją złapał za ryjek - Bądź grzeczna, albo cała firma zobaczy co robimy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-bede grzeczna...-powiedzialaa niewinnie
Offline
- zobaczymy jak długo.... - powiedzial i się pchał chujkiem do przodu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To biurko sie trzeslo. Maria go trzymala i byal nakrecona coraz bardziej orzez te wszystkie sytuacje -zeob cos mocnego...scisnij mocno, przydus...
Offline
to ją złapał mocniej za szyję - chcesz obrożę nosić przez resztę dnia? I żadnego ciucha na sobie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mowie o seksie...
Offline
- ja też.... nosiłaś obrożę bez sexu? - zapytał z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jelsi tu ja mamy to zaloze...ale nie wiem czy mam tu jakas sukienke...mielismy miec zaps...n a razie nie przestawaj...
Offline
- mówiłem o obroży w domu gdy wrócimy - powiedział z uniesioną brewką i się dobił chujkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jest ladna jak bizuteria -usmiechnela sie, a pozniej jeknela -Ja nie mowie o domu...jestesmy tu i teraz...
Offline
- Hmm więc od razu ci się marzy...- i się odsunął.- w szufladzie w biurku, przynieś ja...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To pokiwala glowka natak chociaz ciezko jej bylo teraz odsuwac sie od niego. Ale wstala i wyciagnela obroze z biurka. Ta jednak chyba nie byla jak bizuteria?
Offline
a bo ja wiem hahaha nie pamiętam, ale nie miał takiej ze świecidełkami jeśli o to ci chodzi hahaha
- Załóż ją...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zalozyla posluchnie i podeszla do niego szybko. -Dobrze?
Offline
- Hmm.. a czy tak się podchodzi z obrożą na szyi? - zapytał z poker face
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Lukneła na niego niewinnie, a pozniej odeszla od niego izeszla na kolanka i szla do niego powoli na czterech:D
Offline
- od razu lepiej.. teraz już chyba wiesz dlaczego w domu miałaś ją nosić...- powiedział patrząc na nią i sam się jeszcze odsunał od niej!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz,ze umiem byc grzeczna...-spojrzala na niego jaksie odsunal i szla dalej seksownie za nim jak sucz:(
Offline
- Czasami.... - powiedział i w końcu się zatrzymał. - Wstań..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podniosla sie, ale nie zblizala do niego tylko go obserwowala i jego chuja
Offline