Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie możesz, jesteś idealna.. - powiedział i ją pocałował.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Kawa jej wypadla z reki ha i coz. Objela go za szyje i całowała namiętnie.
Offline
tak ją zszokował ahhaha to odwzajemniał i zdzielił ją w dupę, skoro się rozkręcała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
wiec zeszla raczka nizej i scisnela go za posladek
Offline
- nie z tej storny...-powiedział miedy besoskami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Dotknela go wiec po kroczu i scisnela
Offline
- skorzystamy z ławki? - zapytał jak go posluchała, co było dziwne jak na nią haah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...-usmiechnela sie patrzac mu w oczy -Nie...ludzie chodza..wracamy do spacerowania...
Offline
zaśmiał się- teraz, kiedy pobudziłaś mojego penisa?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wytrzyma? Bedziesz chcial mnie bardziej...
Offline
uniósł brewkę- tak uważasz? A co jeśli się mylisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wtedy bede musiala od nowa cie podkrecic -usmiechala sie
Offline
Zaśmiał się- no tak, rozsądne podejście do tematu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Az upuscilam kawe przez ciebie -pokazala mu na ziemie i wzruszyla ramionkami
I niestety uslyszeli nagle -DULCEE!!
Offline
hahah dobrze, ze to nie paco hahaha - Uhh koniec sex zabaw...- powiedział zacieszony i pewnie rozejrzeli się za łosem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie wiadomo czy dobrze ha nie chciala isc do miasta to i tak pech chcial, ze sie napatoczyla jakas fanka. Okolo 15 lat i podbiegla do nich -Hola Dulce! Nie moge uwierzyc! -roztrzesiona byla, az Maria sie zlękla ha
-spokojnie...-dtoknela ja po ramieniu
Offline
skoro to dziecko to mikie nie miał nic przeciwko macankom hahaha zerkał tylko na gówniarę i na maryskę, aby zobaczyć na zywo jej reakcje z fanami, bo moze zaraz bedzie z siebie rovbić diwe czy cuś
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak masz na imie? -zapytala Maria przejęta
-Lucia -powiedziala fanka haha akurat miala na imie jaksiostrunia Miguelka:D -Kocham cie dulce odkad uslyszalam presentimiento w radiu. Widzialam program. Jeste staka kochana. Nie moge uwierzyc, ze cie spotkalam.-nadal byla roztrzesiona
Maria musialaby chyba spac, zbey byc diwa hahah przytulila Lucie -Dziekuje bardzo...juz w porzadku? -spojrzala na nia
-Wszystko super. Moze nam pan zrobic zdjecie? -zapytala Miguela juz usmiechneita po uscisku
Offline
- jasne, żaden problem, powiedz tylko jak...- powiedzial, bo wiadomka, ze kazdy telefon jest inny
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tutaj w ta biala kropke -pokazala Miguelowi i podeszla do Marii
-Mozemy sie objac do zdjecia? -zapytala jej
-Si, claro -usmiechnela sie Maria i tak puciusiowo wyszlo fotko
Offline
no nie wiem skoro to mikie robil hahaha ale jeszcze go to nie męczyło, więc tak, zrobił łądne zdjęcie i oddał dziecku telefon- Proszę, mam nadzieję, że nic nie zepsułem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Lucia podeszla i zobaczyla -Wszystko super! Wyszlo cudownie. Dziekuje! -zacieszala sie
-Ja tez za twoje slowa...i mozliwe, ze jeszcze sie kiedys zobaczymy. -rzekla i kiwnela do Miguela, ze pora isc bo dziecko sie samo nie ruszy na pewno ha
Offline
- Do zobaczenia...- powiedział do gówniary i poszli z Maryśką kawałek dalej- Chyba się musimy przyzwyczajać do takich przerywników
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie tak...to pierwsze takie doswiadczenie...-i luknela na niego uwaznie -A co z nami?
Offline
- Co masz na myśli? - zapytał jak zadała takie debilne pytanie!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline