Nie jesteś zalogowany na forum.
-Chcesz, zebysmy podjechali po nia pod szkole?
Offline
- Maria...Nie pytam czego chcę, nie chcę Cię do niczego zmuszać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma zadnego problemu. Mozemy podjechac po nia. Ucieszy sie-usmiechnela sie
Offline
Zerknął na zegarek - To nie zostało wiele czasu, niedługo kończy zajęcia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to wzruszyla ramionkami -Wiec koniec spaceru. Jedziemy pod szkole...
Offline
dopiero się uśmiechnął! - w takim razie chodźmy...- i doczłapali do samochodziku, a potem pojechali pod szkołę i do domu, bo szkoda temat robić haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przyszli pospacerowac po parku. Jak Miguel cos mowil o kawie to im kupila w papierowych kubeczkach na wynos i spacerowali z kawką
Offline
hahhaha bardzo nie chciała iść do centrum hahahaha
- Jutro musimy się spakować na nasz wyjazd....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A moze nagramy teledysk w Paryzu? -wpadlo jej do glowy nagle
Offline
Zaskoczył się w CHUJ. - Jak w Paryżu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozna cos nagrac samemu, apotem umiescic to wteledysku jako jakies przeblyski takie...rozumiesz?
Offline
- tak, ale możemy też zostać dłużej w Paryżu i ściągnąć ekipę tam..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bedzie to kosztowalo za duzo? wytwornia sie na to zgodzi?
Offline
- Spokojnie, kochanie.... Jakoś sobie z tym poradzą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To moze daj im znac wczesniej...poczekamy na odpowiedz.Jak nie, to trudno -usmiechnela sie
Offline
- W porządku... Wrócimy do domu to się tym zajmę... Myślę, że uda się wszystko załatwić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje...z toba wszystko sie wydaje prostsze...
Offline
zaśmiał się- Od zawsze to wiedziałem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale jak od zawsze? -zasmiala sie -badzbardziej skromny.
Offline
- Hmm... może przy tobie mi się uda..- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba nie ma szans...za duzo cie komplementuje -zasmiala sie
Offline
to ją objął.- Hmmm wydaje mi się zbyt mało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tez go objela i usmiechnela sie -Sprawdzimy co da sie z tym zrobic...moj przystojny i madry mezczyzno.
Offline
roześmiał się. - Ah więc chcesz się podlizywać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poprawic sie -usmiechnela sie do niego szeroko
Offline