Nie jesteś zalogowany na forum.
to mamusia się uśmiechnęła do niej milusio - Zasługujesz na wszystko co najlepsze, Maria.. Jeśli będziesz kiedyś chciała porozmawiać to wiesz gdzie mnie znaleźć.. bez względu na to, że Miguel jest moim synem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje z calego serca -usmiechala sie ale ciagle nie pamietam jak ona miala na imie hahaha
To Tony dowalil do wszystkich -Nie ma problemu, ktorego nie rozwiazalby seks.
Offline
tak jak na prawdę się nazywa hahaha Mamusia zerknęła na niego, Lucia przemilczała sprawę, a mikie akurat wrócił na słowo sex i zerknął na wszystkich
- To co z tym sexem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tony sie dziwil, ze nikt nie podlapal hahahah Tylko go jego chloptas pomizial po ramieniu.
-Mowilem, ze wszystkie problemy rozwiazuje seks, ale nikt nie ma odwagi przytaknac.
Offline
Mikie zerknął na Maryśkę,a potem na toniego- W takim razie nie mają problemów albo sexu... Ale coś w tym jest z tego co mówisz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria te ztylko zerknelana Miga.
Tony westchnal -No coz. Mozliwe. To moze zdradzicie kiedy Mariazaspiewa na zywo Presentimiento? Jak slysze w radiu to jestem taki szczesliwy. Slyszeliscie?
-Jestemdumny z corki -powiedzial tata bo nie chcial sie wypowiadacdalej, ze wolalby, zeby zostala w akademii
Offline
- Myślę, że maria poinformuje was kiedy nadejdzie ten właściwy dzień...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz nie wnikali i jedli przekaski i popijali alkohol. Tatus po alkoholu troche wyluzowal. Juz normalnie zagadywal...mame miguela o nieznanym imieniu kurwa
-Dlaczego to zrobiles? Zoragnizowales te impreze? -zapytala Miguela
Offline
no kurwa Victoria do chuja nie?!!!
Uśmiechnął się do Maryśki.- Przecież mówiłem, że Lucia miała w tym swój udział... Chcieliśmy sprawić Ci chociaż trochę przyjemności... a poza tym na kolacji we dwoje chyba byś się tak dobrze nie bawiła.... Chciałem, aby to były twoje wyjątkowe urodziny i abyś je dobrze wspominała, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaczynala mowi, ze nie jest kochanie, ale w sumie juzmiala dobry humor, wiec sie zasmiala
-Nie jestem, a no niewazne...mimo wszystko dziekuje zato.
Offline
- cała przyjemność po mojej stronie i Lucii.. Po waszej różowej kawiarence chciała Ci zrobić cukierkowe urodziny, ale na szczęście mama ją przekonała, aby nie przesadzała... Chociaż misiak nie jest taki zły... Będziesz go mogła przytulać zamiast mnie - powiedział z uniesioną brewką.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak jest od Lucii to bede przytulac. Jeszcze moge przytuac np Tonego -i go szturchnela.-Quee? -zapytal
-Nie nic -usmiechnela sie
Offline
to żebyś nie musiała myśleć to w końcu kelner przylazł i zamówili coś lepszego do jedzenia niż tylko przekąski i więcej szampana, a mikie zerknął na wszystkich - No chyba, że ktoś woli coś mocniejszego, np whisky?- i tu zerknął na tatuska, toneigo i jego przydupasa...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale nikt nie chcial hahaha nie bylo tuprawdziwych mezczyzn hahah
Maria wypilabywhisky, ale po ostatnim wolala sie oszczedzac.Jak jej nalali wiecej szampana to popijała.
Offline
to Mikie zerknął na Maryśkę - A ty Maria? Nie chcesz whisky?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Po ostatnim kacu, chyba odmowie.
Offline
Uśmiechnął się- Aha.. czyli wymiękasz i to w swoje urodziny... - podał jej kluczyki- więc wracasz.. - i zamówił sobie whisky! bo na szampana nie mógł już patrzeć aaah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaśmiala sie -Mialabym cie odwozic? Pije szampana, to tez alkohol.
Offline
- to tylko trochę bąbelków...- powiedział uśmiechając się.- Zanim wyjdziemy nie poczujesz, że coś piłaś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to teraz jejzadzwonil telefon -przepraszam...-przeprosila wszystkich i poszla gdzies dalej odebrac!
Offline
ale mikie nie był tak miły tak ona i przeprosił, ale ofc, że poszedł za nią podsłuchać czy to ten goguś paco haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...tez zaluje, ze cie nie ma..umowimy sie niedlugo. -powiedziala dotelefonu i ogarnela, ze Miguel sie czai
Offline
to nie mógł im pozwolić na taką pogawędkę hahaha pociągnął maryśkę, tak aby nikt ich nie widział
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jej prawie telefo wypadl z reki. Biedna fernanda po drugiej stronie nie wiedziala co sie dzieje. Maria tez sie zlekla -Estas locoo?!
Offline
to jej zabrał telefon- jest zajęta..- rzekł nie wiedząc, ze to fer a nie paco i trzymał telefon,a maryśkę pocałował od razu zamaist jej odpowiadać na pytanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline