Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ayyy bardzo dlugo. Az nogi mi odpadaja. Luciaaa-jeknela a potem sie zasmiala -Zartuje. Nie tak dlugo.
Offline
- Ohh mogliscie juz się rozejrzeń.... Wybraliście jakąś choinkę dla siebie? DO domu rodziców musi być ogromna, żeby wszystkie prezenty się zmieściły.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Cmoknela ja nawet w policzek bo sie trzeba przywitac-To idziemy...wybierzemy teraz to co trzeba. Andaleee.
Offline
- na szczęście z tobą Miguel nie będzie marudził.... Nie wiem co go tak boli w świętach, to najlepszy czas na świętowanie! Musimy też dokupić bombki, bo te u Miguela są prawie tak samo stare jak i on..
- Nieprawda! Za to chyba muszę coś głębszego wypić, aby znieść błąkanie się za wami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego nie lubisz Swiat, Miguel?-zapytala go Maria
Zwrocila sie tez do Lucii-Kupimy nowe ozdoby.
Offline
- Lucia cię wkręca... Co roku przynosi stertę nowych zabawek do wieszania na choince.. i męczy wszystkich... Specjalnie dla Was dzisiaj zajmę się lampkami na zewnątrz, abyście mogły podziwiać nocami jak się wszystko świeci dookoła...
Lucia się zacieszyła - Szybko poszło... Maria działaś na Miguela jak mało kto...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie usmiechnela zadowolona -Ciesze sie...to beda naprawde mile swieta...bardzo lubie waszs rodzine
Offline
- Poczekaj aż poznasz całą rodzinę... Wtedy możesz zmienić zdanie - powiedziała Lucia śmiejac się- CO powiecie na SYlwestra w Cancun?
- Na szczęście mamy już swoje plany... i musimy odmówić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wybieramy sie troszeczke dalej niz Cancun...-usmiechnela sie do Miguela
Offline
- Ohh... no nic... to będziemy się bawić bez Was..Maria jaką chciałabyś choinkę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taka...srednia-zacieszyla sie -Postawimy ja w salonie czy w hallu?-zapytala Miguela
Offline
Westchnął. - Jak sobie życzysz kochanie.. tam gdzie będzie Ci się bardziej podobało..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zrobmy to szybko Lucia...bo Miguel juz sie nie cierpliwi-zauwazyla po westchnieciu. No i wybrala jakas dla nich szybko tyllo czekala az lucia wybierze odbpowiednia do domu starych
Offline
ale Lucia kochała wybierać chionki i ani myślała szybko kończyc! - Hmm... nie wiem co wybrać... ta mała, tamta jakaś taka goła...
Miguel już nie komentować, zastanawial się kiedy Maryska powie dość
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ta jest ladna, Lucia...nie moze byc idealnie proporcjonalna...to zywa choinka.
Offline
- Kochana... a gdyby miguel nie miał brody na lewej stronie to byś go chciała?
Miguel się zaśmiał - Zostałem porównany z choinką?? Serio?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-bym go chciala nawet z samym wasem-zasmiala sie -snilo mi sie ze tak nosil.
Offline
łaahahhahaha biedna Lucia. - to nie wąs... to reszty owłosienia łonowego od ukochanej... w śnie oczywiście..- dodała, żeby nie było, że teraz ma jej włosy! hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Aaaay Luciaaa!-jeknela Maria i sie zasmiala. Na szczescie ona sie golila.
Offline
- Przepraszam... ale sama na niego spójrz.... skojarzenie jest jedno..
Mikie tylko wzruszył ramionami, bo sam nie kojarzył panienki, który się nie depilowała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba niekoniecznie-smiala sie i pospieszala Lucie-bo zanim wybierzesz swoja to moja zwiednie.
Offline
to spojrzała na maryski chionkę. - Nic jej nie grozi... jeszcze co najmniej miesiąc postoi... to jest bardzo trudny wybór... wszyscy będą na nią patrzeć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok...-zachowywala jeszcze spokoj ale nie dziwila sie juz Miguelowi ha -Poprosze juz owinac te choinke-powiedziala do goscia o swojej by nie tracic czasu.
Offline
lucia się dalej kręciła - Nie no, żadna mnie nie urzekła... chyba nie będzie dzisiaj zakupów...
Miguel poszedł pomóc gościowi z choinką, no i ofc zapłacić za drzewko:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lucia...jestes pewna? Mozemy podjechsc w inne miejsce jesli chcesz...
Offline