Nie jesteś zalogowany na forum.
- Najpierw musisz mi powiedzieć dokąd mam jechać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Adres jest zapisany…w telefonie. Musimy sie tam kierwowsc, bo ja sama nie pamietam-powiedziala i pojechali. Juz w pracowni pisz
Offline
Przyjechali do hotelu i weszli do swojego pokoju. Gia sie walnela na lozko -Napilabym sie z toba wina
Offline
- Hm... skoro się dobrze czujesz.. to możemy spróbować.... przyniosę z baru jakieś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok, poczekam…-rzekla i jak wyszedl to zaczela szperac w swoich ciuszkach czy ma cos seksownego
Offline
To zszedł na dół i zastanawiał się jakie winko dla nich wybrać, żeby nie odleciała w 30 sekund jak tylko posmakuje.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Znalazla takie cos i sie przyodziała
Offline
ładnie, więc usłyszała pukanie do drzwi!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zdziwila sie, ze puka, ale pomyslala, ze zapomniaj karty, wiec poprawila szybko wloski przed lustrem i poszla otworzyc
Offline
A to byli padroski Massimo ahha, więc cieszyli się na spotkanie niespodziankę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Otworzyla i sie zmieszala, ze tak wystapila przed obcymi. Troche sie zakryla raczkami -Tak?
Offline
Aldo się zdziwił, no ale ył tylko facetem! więc ją zlukał z góry na dół - Jeśli tak witasz, Massimo to nadal się dziwię, dlaczego nie jesteś jeszcze jego żoną...
a mamusia się uśmiechnęla i się z nią przywitała buziaczkami - Wybacz, skarbie, że bez zapowiedzi, ale Massimo ostatnio w ogóle dla nas nie ma czasu... Jak się czujesz? Wyglądasz olśniewająco... idealna kreacja na noc poślubną - i puściła jej oczko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Panstwo to? Jego rodzice? Przepraszam, mialam wypadek…mam amnezje-powiedziala do nich akrepowana swoim wygladem -Musze sie zakryc…-rzekla i wrocila do srodka, a im zostawila otwarte drzwi wiec moglinwejsc
Offline
to sobie weszli, a jakże! i rozgościli się w salonie czekajac na nią. Massimo wybrał w końcu czerwone winko i wracał rozmawiając przez telefon, a jak wszedł do pokoju i zobaczył staruszków to mia taką minkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha Gia sie rozebrala w lazience i wlozyla spowrotem swoja kiecke:( i wrocila do nich
Offline
to aldo skomentował - Poprzedni strój był lepszy...
Massimo się zdziwił i przeniósł wzrok na Gię, a potem na nich - CO tu robicie? Dlaczego nie uprzedziliście o swoim przyjeździe?
Mamusia podeszła i wycałowała swojego syneczka, nie przejmjąc się, że gia patrzy haha - Oh skarbie, nie chcieliśmy Wam przeszkadzać....martwiliśmy się o Gię i Ciebie, więc przyjechaliśmy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia byla lekko niespokojna. Jak matka sie oderwala
Od Massimo to Gia podeszla i sie przytulila od boku
Offline
Massimo też ją objął, bo wolał unikać takich sytuacji - Cieszę się, że jesteście... ale Gia jeszcze nie wróciła do pełni sił i nie chciałbym jej dokładać stresu... możemy się spotkać jutro? Na przykład na śniadaniu w hotelu? Bo rozumiem, że się tu zatrzymacie...
Mamusia zerknęła na Gię, a potem wróciła do męzulka - Massimo ma rację... skoro Gia cierpi na amnezję to zaczekajmy z rozmową...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale bardzo chcialam Panstwa poznac…-powiedziala patrzac na nich zeby nie bylo ze ich wyganiaja
Offline
Massimo się zaśmiał - Widzisz i to bez samolotu i podróży...- powiedział do Gii, a potem zerknął na staruszków
- Tak jak mówilem.. spotkamy się jutro... - no i poszli, ale Aldo WYMOWNIE, BARDZO WYMOWNIE na nich zerknął i poszedł za małżonką pozwiedzać miasto
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na Massimo -Co za spotkanie…nie dosc ze widzieli mnie prawie rozebrana to jeszvze mowili cos o slubie…
Offline
- Co znaczy prawie rozebraną, Gia?? - zapytał zainteresowany.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Objela go za szyje -Przebralam sie troche dla ciebie…a to oni mnie zobaczyli.
Offline
to miał taki minkę i zwinął usteczka haha
- Yhy... i dlaczego jeszcze znowu nie jesteś w tamtym wydaniu tylko wciąż czekam? Tak jak i wino.. - które ciągnle trzymał w rączce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie niepowatrzymala i pocalowala go od razu w te jedrne usteczka -Dlaczego twoi rodzice mowili o slubie?
Offline