Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ślub marzeń... chcesz pomóc? - zapytał zerkając na nią, miał nadzieję, że właśnie coś jej zacznie świtać i bez problemu dokończy swoją pracę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok, wydaje sie ciekawe…nawet tutaj bym cos dodala…pokaze ci-powiedziala zerkajac na jedna prace -na balkonie?
Offline
- Jasne... kawa do tego? Zamówimy do pokoju...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kawa bedzie do tego idealna. Zamow, a ja rozloze to na balkonie-no i poszla z tymi kartkami i na szcescie nie bylo wiatru by im to zwialo gdzies ha i przygladala sie pracom
Offline
dobry balkon był hahaha Massimo zamówił kawkę, sobie ofc jakaś kanapkę bo zgłodniał i jakieś ciasteczka do przegryzania i poszedł za nią, bo za 15 minut obiecali przyjść z zamówieniem - I jak? Podobają Ci się? Jakieś uwagi, poprawki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Te sa dobre…-odlozyla z 3 na jedna strone -A to mysle, ze da sie dopracowac…moge olowek?
Offline
- Oczywiście...- powiedział i podał jej coś do pisania.- Mam nadzieję, że za dużo nie będziesz zmieniać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -To tylko propozycje. Bedziesz mogl wymazac-no i pomazala na jednej i drugiej kartce to co moala dodac pewnie przed wypadkiem
Offline
To zerkał jak jej to idzie - Teraz wygląda dużo lepiej...tylko sobie wyobraź jakąś dziewczynę, która zakłada jeden z tych projektów..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz sobie wyobrazila siebie i jego hahah
-Potrzeba ci wiecej? Mam jeszcze jeden pomysl…i trzeba zatrudnic szwaczki…na kiedy to masz?
Offline
- Na pewno nie zaszkodzi więcej pomysłów...- pocałował ją
- Mamy tydzień, damy radę razem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie po pocalunku -Pewnie…czuje sie potrzebna…w ogole to zajecie mi sie podoba. Po projektach trzeba wybrac materialy….masz materialy?
Offline
- Dobre pytanie... - powiedział, bo o tym zapomniał... - Jutro nad nimi pomyślimy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Suknie, sukienki…a garnitur?-wpadla na taki pomysl -Teraz swiat idzie do przodu…bialy garnitur slubny dla kobiety? Myslisz, ze bylyby chetne?
Offline
Spojrzał na nią - Chciałabyś iść w garniturze do ołtarza?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja nie…to nie moj styl…
Offline
- Ufff, bo już się bałem... Jakoś nie czuję tego.... No wiesz... kobieta powinna iść w sukni... w garniturze facet.. nawet lesbijki zakładają suknie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A starsze kobiety ktore ida do slubu? Albo jak to kolejny slub? Rozne sa przypadki…
Offline
- Wydaje mi się, że to już są jakieś ekstremalne przypadki, Gia... Kto się hajta za drugi razem, skoro za pierwszym nie wyszło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma takich ludzi? Wiec istnieje tylko jedna milosc?-zasmiala sie
Offline
- Hmm... ja bym się drugi raz nie hajtal gdyby mi za pierwszym razem nie wyszło... a Ty?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze i bym sie hajtala…jakbym sie znowu zakochala i by mi zalezalo…
Offline
- Nie bałabyś się, że znowu nie wyjdzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie bym sie bala…ale nie na tym zycie polega…by sie bac, tlyko, ze y ryzykowac dla szczescia. Jak nie zaryzykujesz to sie nie dowiesz…
Offline
- Owszem, ale czy kawałek papierka decyduje o naszym szczęściu, Gia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline