Nie jesteś zalogowany na forum.
No to sie skrecala juz i uginala nozki. Mruknela -Ay ya...
Offline
- Zacznij mówić, albo się odsunę i zostaniesz z niczym... - zagroził jej, skoro po dobroci nie udało mu się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To ty zostaniesz z niczym...-bo takim sposobem tez mu sie nie uda z nia haha to nie tamte maryski
Offline
- Mówiłem, żebyś się ze mną nie droczyła...- i wycofał się i sam się bawił swoim chujkiem pozwalając jej zerkać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie do niego przodem i zerkala oblizujac usteczka, a potem wycignela reke by go tam dotykac
Offline
odsunął się od niej, ale zerkał na jej ryjek i ciało i dalej się sam bawił. Po 4 latach bzykania się z jej widmem był ekspertem poziom haard i wcześniej dzięki jej cipce, więc cóż, doszło mu się ładnie a ona mogła tylko patrzeć.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Haha:( a ją to podniecilo:( chciala go dalej podkrecic by jej jednak nie zostawial z niczym. Jak aie spuscil...to paluszkiem zgarnela teoche jej spermy eh i przynnim to polizala
Offline
- Na kolana - powiedział jak już chciała mu obciągnąć i to drugi raz w ciągu jednego dnia!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chciala dojsc a nie! Nie posluchala skoro nie dal jej orgazmu -teraz to obciagnij sobie sam...-spojrzala mu w oczka i wycofala sie do drzwi
Offline
to ją złapał za ramię i pocałował, a potem ją pchnął na drzwi i mogła poczuć klamkę na swoich plecach - Nie znoszę sprzeciwów- powiedział między besoskami i wrócił do macanek jej cipki, ale nie bawił się w żadne delikatności
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To oewnie siniaka bedzie miala! Skrzywila sie jak sie walnela o klamke!
Calowala go juz tez namietnie i jak szybki lecial na cipce i niedelikatnie to jej lechta sie uruchomila by przystapic do orgazmu:D
Offline
niech się cieszy! uciskał jej łechcinkę i się wpakował chujkiem w jej cipkę, aby mogła poczuć co stracila wcześniej!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No i za chwile doszla i sie uwiesila na nim i rozkoszowala. Jeknela nawet jego imie w podnieceniu.
Offline
to ją zaciągnął pod prysznic- Chyba ci wystarczy na dziś...- powiedział uśmiechając się i okręcił wodę, na początek za zimną, no ale nie można miec od razu wszystkiego
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to podskoczyla -Ayyy za zimnaaaa-i sie schowala za nim
Offline
zaśmiał się - Przyda ci się na twój nieutemperowany jeszcze charakterek - i jak było już dobra woda to był tak miły, że ją nawet umył bez żadnych niegrzecznych myśli - zmęczona po całym dniu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go obserwowala i widziala, ze ja myje bez zlych intencji ha byla tym przejeta!
-Tak...jestem juz zmeczona...duzo emocji. Ty pewnie tez jestes zmeczony...
Offline
hahahah dlaczego?!
- Ciężki dzień, ale dzięki tobie jest lepszy... zawdzięczam Ci swoje nowe życie, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go delikatnie -Polozmy sie do lozka...utulisz mnie do snu-usmiechnela sie milo
Offline
to pozbierali się z łazienki, Mikie pomógł jej się wytrzeć, ale nie chciał jej w żadnej koszulce nocnej.. Położyli się do łóżka i ją ładnie tulił do snu - Kocham cię – wyszeptał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie nie spodziewala tego. Dla niej to byly wielkie slowa. Myslala, ze jej serce stanie. Przytulila go mocniej i pocalowala w klate gdzies gdzie miala buzke.
Offline
to przymknął ślepka - Kochałem Cię długo przed tym, zanim się pojawiłaś....śniłem o tobie, widziałem Cię w moich snach i czułem jaka jesteś. Kiedy się spotkaliśmy, a potem byłaś w domu... Wiedziałem, że jesteś taka sama jak w moich snach.... Dobranoc, kochanie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie mogla uwierzyc, ze ktos ja tak pokochal, jeszcze wczesniej koedy nie miala pojecia. Az jej lezki polecialy, ale robila wszystko zeby nie czul. -Dobranoc...wszystko bedzie dobrze...-szepnela do niego
Offline
cmoknął ją jeszcze w czoło i zaraz zasnął.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona nie mogla przez niego zasnac. Troche sie wiercila ale nie obudzila go. Bila sie z myslami dlugo, az pozniej zasnela tez.
Offline