Nie jesteś zalogowany na forum.
-krewetki na przystawke a pozniej grillowana osmiornica.
Offline
- A dla mnie pasta z owocami morza..- no i kelner sobie poszedł ogarnąć żarcie
- pojutrze wracamy do domu.. czy chcesz jeszcze kilka dni tutaj zostać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma takiej potrzeby. Stesknilam sie za Alessio…
Offline
- możemy też wrócić jutro...nie mam już żadnych planów
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec wrocmy…mam dosc wyjazdow na dlugo-powiedxiala szczerze i mieli pecha bo podszedl do nich ten oto gosciu
-Maria…to ty. Nie widzialem cie z 3 lata-powiddzial usmiechajac sie do niej
-Giulio…-zaskoczyla sie spotkaniem
Offline
Mikie uniósł brewke, bo się nie spodziewal, że ona może kogoś tutaj znać! Grzecznie czekal aż go przedstawi i nie zamierzam się podawać za jej brata hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Giulio to moj maz Miguel…Miguel to Giulio moj znajomy stad…-bo sie troche z nim spotykala jak byla tu na walacjach kiedy Miguel ja widzial
-Milo mi-rzekl Giulio i patrzyl na nia bo to go interesowalo -Nic sie nie zmienilas, ni moze poza kolorem wlosow. Wygladasz fantastycznie
Offline
LahHahaha mikie juz czuł triumf, że w końcu ktoś obcy skrytykuje ten kolor i już się zaczynał cieszyć a tu chuj takie rozczarowanie, aż go zmierzył jak ja pochwalił
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje-usmiechnela sie Maria ale nie poszla od Miguela i nie zaprosila na drinka kolege -Ty tez sie nie zmieniles.
-Jakbys miala czas i maz by sie zgodzil to mozemy sie spotkac jutro?
Offline
To juz mikie się wtrącił- nie zgadzam się....poza tym wracamy jutro do domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To szkoda…wspaniale cie wspominam…zawsze bylas taka pelna energii-usmiechal sie
-Trafiales na moje dobre dni…-odwzajemnila usmiech
Podal jej wizytowke -Jakbys chciala sie odezwac. Trzymaj sie…-no i poszedl dalej
Offline
- usatysfakcjonowana? - zapytał i dostali swoje wino
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slucham?-zapytala Miguela wybita z rytmu -Czym niby?
Offline
- jak to czym? Ze flirtowalas z innym przy mnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A jakie slowo moje wskazywalo na flirt? Odpowiedzialam mu najzwyklej…nie zaprosilam go na drinka i nie poszlam….nie mam zamiaru sie klocic…-pokrecila glowa
Offline
- no skoro tak to dzielisz... - napił się winka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala sobie na Giulio bo wygladal bardzo dobrze. Nie zalowala, ze sie nie zemscila, bo akurat dzis nie miala na to sily. Jak dostali to wino to sie napila.
Offline
Hahhaha jeszcze się rozgląda za nim a on był gorszy haha
- wiec ilu jeszcze podrywałas jak tu byłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lata temu…jego poznalam chyba wtedy jak tu byla co ty mnie zauwazyles na plazy…troche spedzilam z nim tu czasu…pozniej wlasnie ponad 3 lata temu przyjechal raz do Cancun.
Offline
- Nie pytałem o niego, ale chyba on najbardziej ci przypadł do gustu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przed chwila sie pojawil wiec powiedzialam o nim. Nie spotykalam sie z zadnym wlochem wiecej.
Offline
Zaśmiał się- a już myślałem, że masz słabość do italiano..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak widac, to slabosc mam tylko do ciebie…
Offline
Uśmiechnął się- od 3 lat nad tym pracuje mniej lub bardziej regularnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moge o cos zapytac?
Offline