Nie jesteś zalogowany na forum.
-flirtowales z laska, zaprosiles ja na drinka i zostawiles mnie, po tym jak powiedzialam ze mnie ranisz zraniles mnie jeszcze bardziej…nie zrobilam ci takiej rzeczy…ostatni raz pozwolilam sie zranic…-powiedziala wycierajac sie recznikiem
Offline
- flirtowałem? Od razu jej powiedziałem, że mam żonę... to Ty odstawiłaś szopke, nie wiadomo po co..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-odsunales sie by usiadla przy tobie. Co ty pierdolisz?! Specjalnie to powiedzialam…a ty ja zabrales ze soba i poszedles! Biore jakikolwiek samolot i wracam do domu. Nienawidze ci!-krzyknela i ubrala sukienke
Offline
To wrzucił na siebie bokserki- nigdzie nie pojedziesz.... I uspokój się... prowokujesz a gdy coś nie idzie po twojej myśli to się wściekasz.. zabrałem ją od ciebie skoro chciałaś się zabawiać w siostrę... nic się nie wydarzyło.. znowu się nakrecasz... mówiłem, że mnie to martwi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podeszla do niego -Zabrales obca laske na drinka wiedzac ze jestes tu ze mna…i mowisz ze ja mam problem?
Offline
- Po co powiedziałaś, że jesteś moją siostrą? Czego ty chcesz Maria?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-bo odsunales sie zeby przy tobie siedziala obca laska! A ty ja zabrales na drinka! Juz nic nie chce od ciebie. Odchodze od ciebie…wiedzialam, ze bedziesz chcial mnie dalej ranic, ale tego sie nie sposziewalam i miarka sie przebrala.
Offline
- Tego właśnie chcesz? Odejść jakby nic nas nie łączyło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-tak! Tylko i wylacznie przez to co mi robisz. Chciales sie zabawiac z inna na moich oczach, to wlasnie sprawiles ze chce odejsc…mam nadzieje, ze bedziesz szczesliwy i zadowolony…
Offline
To spojrzał jej w oczy, aby go dobrze zrozumiała- pozwolę Ci odejść pod jednym warunkiem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slucham…
Offline
- Alessandro zostanie ze mną....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz, ze to niemozliwe…nie bede teraz dyskutowala o nim. Sam doprowadziles do tej sytuacji…jak mogles zrobic cos takiego? Czy ja ci tak zeobilam? Wiecej na to nie pozwole…
Offline
- juz to przerabialiśmy.... zawsze będę miał ten jeden warunek... zwroce Ci wolność, ale Alessio zostanie ze mną... chcesz rozmawiać kto jest bardziej winny? Ile razy zastanowiłaś się jak Twoje słowa wpływają na mnie? Myślisz, że mam w dupie to jak za każdym razem rzucasz mi walizkami albo rozwodem??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A dlaczego? Bo mnie ranisz i upokarzasz na kazdym kroku! Czy jak miales amnezje i byles dla mnie dobry wspominalam o tym? Nie! A teraz ja ci mowil ze mnie ranisz a ty zabierasz obca laske na drinka. Uwazasz ze zrobiles dobrze? Ze co ja czulam?
Offline
- nigdzie bym jej nie zabrał gdybyś się tak głupio nie odezwała.! nie interesują mnie inne... zwłaszcza takie małolaty.. zrozum, że Twoje zachowania maja wpływ na to jak Cię traktuje... nie jestem chłopcem do bicia, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wspominalam o rozwodzie dopoki mnie nie zaczales krytykowac, wiec nie zwalaj tego na mnie. Nigdy bym cie zostawila, gdybys nie byl taki dla mnie…i mialbys wszystko…bo nikogo w zyciu nie kochalam jak ciebie…ale to zniszczyles…
Offline
- Maria.. co rok chcesz rozwodu.... Jak mam wierzyć, że mnie kochasz, skoro chcesz odejść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za bardzo mnie ranisz…miedy widze ze tylko mnie ranisz, tez nie czuje ze mnie kochasz…wiec jak moge zostac?
Offline
- nigdy nie prosiłem Cię o wolność.. od lat chce tylko Ciebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale ranisz mnie z premedytacja…
Offline
- Tylko czasami.... Nie zawsze robię to świadomie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dokonczmy te rozmowe w domu…-bo juz nie chciala by wszyscy patrzeli na nia jak placze
Offline
To wciągnął jeszcze na siebie spodnie - dobrze... chociaż nie wiem co chcesz dodać...- no i zabrał ją do samochodu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
W samochodzie sie ispokajala bo nie musiala sie rozstawac z nim w nienawisci. Dojechali do domu i weszli do srodka. Na szzczeacie nie bylo Ant i Domenico
-Jak wybrales obca osobe zamiast mnie…to wtedy zrozumialam, ze nie moge na to dalej pozwalac. Bo w koncu znienawidzilabym sama siebie…dlatego musze odejsc…
Offline