Nie jesteś zalogowany na forum.
-To zalezy w ile twoj kutas bedzie gotowy…
Offline
Hahaha aż ja zmierzył- jeszcze daje rade.... nią mam problemów z erekcja .
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Nie o to chodzi…-dotknela go po udzie i po kroczu -Zastanawiam sie czy szybko sie obudzi…
Offline
- na pewno w 2 dni nie zapomniałaś co i jak potrafi... pewnie śniłaś tylko o tyn, aby znowu go w sobie poczuć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mowisz o sobie?-podniosla brwi i scisnela go za krocze
Offline
To się spiął wtedy - od any wiem jak płakałaś, że nie możesz go dotykać... - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Cooo? Nic takiego by nie powiedziala.
Offline
- chcesz zapytać? Ona druga płakała za domenico.... tak niewiele wam trzeba do szczęścia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy Miguel, miales przykre sny beze mnie.
Offline
- ah tak? To dlaczego Ana cie dzisiaj wystawiła i w ogóle się do ciebie nie odzywa ?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No zostala z Domenico…ostatnio to nie odstepuje go na krok.
Offline
- A Ty mówisz, że to moje sny tylko..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo plakanie za kutasem zabrzmialo smiesznie-podniosla brwi. Zjadla swoja cassate i byla gotowa isc -Idziemy? Bo od posuchy ci odbija.
Offline
- pfff... jestem w stanie wytrwać więcej niż 2 dni - uniósł brewke- to ciebie nosi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co to znaczy? Ze chcesz to sprawdzic? Ile wytrwam?
Offline
- juz jesteś tykająca bomba - roześmiał sie i poprosił o rachunek - dostaniesz swoje delicje do hotelu i sie zbieramy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mysimy sie pieprzyc Miguel. Wrocmy po prostu do pokoju….-bo po jego tekstach to juz miala dosc -Jak bedziemy chcieli oboje to sie stanie.
Offline
- odpaliłaś lont, skarbie... tylko troszkę soe z niej nabijać. Zaplacil i zabrał ciastka które dostali - chodź... musisz ochłonąć po wrażeniach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nic juz nie powiedziala.wyszli z knajpy i pojechali do swojego hotelu.
Offline
I był tak miły, że zawitali w jej pokoju - to gdzie ci zostawić ciasteczka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poloz na stoliku, dziekuje. -rzekla i usiadla na kanapie -Jak najdzie mnie ochota to zjem.
Offline
To odłożył i zdjął marynarkę, bo dzisiaj miał sweterek haha - to gdzie ta sukienka na jutro?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jutro zobaczysz. Schowana w szafie. Mysle, ze wygladam w niej szałowo…wiec sie nie bedziesz wstydzil-puscila mu oczko
Offline
- Nie o to pytałem... przecież nie ty bedziesz panna mopoda, więc mogę zobaczyć jak będziesz wygląda..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale nie chce, zebys dzis juz wiedzial.
Offline