Nie jesteś zalogowany na forum.
To tym barziej sie nie ociagala tylko wziela mu calego z jadrami?
Offline
to się musiał w chuj spiąć w sobie, aby nie jęknąć, aż ją zmierzył! zeby wiedziała, ze on wie, że to specjalnie zagranie było z jej strony! - Kurwa Mateo wyślij ile... moi ludzie zabrali ciało, nie będzie żadnych dowodów, poza tłumem świadków.. - i się rozłączył - Posłuszna! Nie bezczelna, Maria
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mialam ci obciagac, wiec jestem poszluszna…jakie cialo?-zapytala i dalej mu obciagala szybko
Offline
- Skup się na obciąganiu iskierko - powiedział ucinając temat
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Why iskierko? Hahaha
Byla ciekawa kogo sprzatneli, ale obicgala mu juz bez pytan
Offline
bo to lepsze niż żabko hahaha
Jak się bawiła to ją dopchał do chujka - teraz już bez najlepszego? - upomniał się a co!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wroce do tego-rzeklabo nie mogla caly czas go trzymac z jadrami! Nie miala murzynskiej paszczy
Offline
jak się z nim kłociła wczoraj to miała nawet większą haha
Uśmiechnął się - Ah ten brak posłuszeństwa.. - jeszcze ją pociągnął za włosy za kare
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to spowrotem wziela calego z jadrami by nie mowil ze jest nieposluszna jak byla ciagle!:( przytrzymala
Offline
to się tym razem nie musiał powstrzymywać, więc mu się jęknęło - właśnie tak.. uwielbiam to...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Scisnela go jeszcze za posladek i wyplula wszystko a pozniej swporotem wziela tak samo by doszedl
Offline
był tak milusi, że jak wzięła jeszcze raz to ją jeszcze trzyma, aby nie wypluwała i sam próbował poszerzyć jej paszczaka poruszając się zgrabnymi bioderkami w jej stronę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Poddawala sie temu chociaz bylo ciezko tylw miec w ryjku
Offline
Był już blisko, wiec jak się przyłożyła i nie opierała jego zachciankom to ją puścił i z przyjemnością spuścił się na jej ryjek i sukienkę jak się odsuwał i jeszcze się zacieszył - Idealnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Oblizala isteczka jak kapnelo na nie i lukala na niego -Mam nie sciera z sukienki?
Offline
- Na szczęście to Ty się będziesz wstydzić nie ja
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Skoro tak mowisz-bo nie zamierzala sie wstydzic. Wytarla swoja buzkei z sukienki tez, chociaz mojre zostalo.
Offline
- Wrócimy do hotelu, nie przejmuj się tym aż tak - powiedział skoro jednak ruszyła kieckę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przejmuje sie-usmiechnela sie -Tylko nie oczekiwalam samego loda tutaj…ale jestem grzeczna, wiec przyjmuje to…
Offline
Oparł się o ścianę i jej słuchał - Przecież to ty mnie tu zaciągnęłaś...to był tylko i wyłącznie twój pomysł, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialam sie tu pieprzyc z toba…
Offline
- No cóż... Ja jestem bardzo zadowolony z obrotu sprawy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wyzywala go w myslach hahah ale trzymala sie z byciem grzeczna -W porzadku. To mozemy wracac jesli chcesz.
Offline
- No to wracajmy... na kolację znowu wybierzemy się na miasto.. Może nawet zaprosimy twoją psiapsi, aby mogła się upewnić, że nic Ci nie jest
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sporo pisalysmy dzisiaj. Wie, ze nic mi nie jest, ale mozemy sie spotkac. Nie mam nic przeciwko.
Offline