Nie jesteś zalogowany na forum.
- Elisa Wam pokaże co chcecie... kobiety nie bawią się z nami... dobrze o tym wiesz. Podrzucimy Was do hotelu i macie czas dla siebie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jasne. Pamietaj, ze biore osobny pokoj.
Offline
- Zmieścimy się w jednym, nie panikuj... - no i w końcu wylądowali na cudownej miguelowskiej i spólki ziemi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, ja biore pokoj sama-powiedziala jeszcze by dotarlo. I jak wyladowali to zadbala o siebie i wziela swoja walizke i poszla przodem
Offline
Massimo szturchnął Mikiego nabijając się - Powodzenia to chyba trochę dla Ciebie za mało... Chyba będziesz musiał zacisnąć zeby i dać sobie wpakować kulkę, aby zmiękła...- rzekł ciszej, żeby Maria nie slyszała
Miguel się zaśmiał - Sam sobie wpakuj... - Massimo, Aaronek i Elisa się pozegnali. Elisa obiecała zjawić się w hotelu do 2 h, więc Maria, Mikie, Domenico i Ana pojechali do hotelu. Domiś z aną szybko dostali pokój i MMki też, ale skoro się sapała to Mikie jej darował - Potrzebujemy jeszcze jeden pokój..
- Oh, bardzo mi przykro Panie Arango, ale mamy wszystkie apartamenty zajęte... - powiedziała przepraszająco uśmiechając się recepcjonistka.
- Spróbuj coś znaleźć, nie musi być apartament... wystarczy zwykły pokój albo w innych hotelach czy mają coś wolne, a ja zaprowadzę Panią Arango do jej pokoju. - Jeszcze puścił oczko do recepcjonistki i spojrzał na Marię - Zapraszam do windy, czeka nas wycieczka na 7 piętro..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Weszla do windy i nie chciala by latal po innych hotelach -Jesli w tym hotelu nic sie nie znajdzie…-zaczela chociaz trudno jej to szlo ha
Offline
To ją uprzedził - To się przeniosę do innego - wzruszył ramionami - Przecież i tak nie chcesz mieć ze mną wiele wspólnego, więc to żaden problem... Powiedziałem już, że nie musisz panikować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie zatkała i patrzyla przed siebie na drzwi windy.
Offline
raczej nie były fascynujące hahhaa Jak dotarli na miejsce to ją puścił przodem do środka
- Mam nadzieję, że nie masz zastrzeżeń do pokoju...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie…bardzo ladny…-powiedziala wchodzac i zostawiajac walizke. Podeszla do fortepianu i go dotknela.
Offline
Mikie się oparł o te stoliczek skromny koło lustra. - Jak będziesz podziwiać swoje odbicie to przypomnij sobie jak wyglądasz kiedy cię pieprzę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Troche ja zatkal, bo sie nie spodziewala. Po chwili sie odezwala -Jest tutaj kanapa…jesli nie znajda zadnego pokoju.
Offline
druga strona haha
Mikie uniósł brewkę - Więc zamiast na stojąco wolisz się znowu bzykać na kanapie jak w domku przy jeziorze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz o co mi chodzi…nie rozmawiajmy o seksie…
Offline
- Chciałaś mieć sama pokój, pamiętam...- podszedł do niej bliżej skoro już jej wirował sex w głowie - Nie będzie żadnego sexu..... baw się dobrze - jeszcze ją cmoknął w czółko i wrócił do recepcji.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel…-rzekla jeszcze cicho za nim, ale juz go nie bylo -nie bedziesz o nim myslala, to bedzie dobrze-westchnela sobie i walnela sie na lozko
Offline
Mikie wrócił na dół ze zniewalającym uśmiechem - Dzięki za pomoc..to znajdzie się coś? Oczywiście gdyby ktoś pytał to powiedz, ze brak miejsc i może jutro się coś zwolni...
- Dla rodziny Torricelli zawsze coś musimy znaleźć... Santiago ma rezerwację, ale nie wiem co sie zwolni, więc mogę tylko zaproponować pokój na 3 piętrze...
- Świetnie Elisabetta, biorę... Nie będę sprawiał problemów..
- Mam nadzieję Panie Arango... - podała mu kartę.
- Wyślij do Pani Arango szampana powitalnego i truskawki w czekoladzie... Niech sie pośpieszą, bo zaraz wychodzi... - no i poszedł do swojego pokoju na zesłaniu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria przysypiala, ale obudzilo ja oukanie do drzwi wiec otworzyla a tu szampan i truskawki ha ale stachurskiego nie bylo. Przyjela, bo glodna byla to chociaz truskawki zje.
Offline
takie ładne dostała, a zjeść mogła przecież do restauracji hotelowej haaha
Mikie się na szybko rozpakował, a potem poszedł wziąć prysznic i ukoić swoje zszargane nerwy przez nią!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wszystkie je zjadla od razu. I jak zaspokoila glod to zaczela sie szykowac do wyjscia z laskami, chociaz wolala isc spac i ogarnac roznice czasu hah
Offline
Elisa się raz dwa ogarnęła i czekała w hollu na gwiazdy, nieświadoma, że one cierpią przez róznice czasu ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria napisala smsa do Miguela bo miala serce: „Dostales pokoj?”
A potem wyszla na spotkanie do elisy i Any. Ana za chwile do nich doszla -To co? Zwiedzanko czy od razu imprezka bez facetow?-zasmiala
Sie Ana
Offline
Elisa się uśmiechnęła - Imprezka bez facetów... możemy się wybrać na plażę na imprezkę, a potem do klubu... póki faceci są zajęci pracą mamy wolną rękę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem za imprezka na plazy-rzekla od razu Maria
-Tej malo plazy ciagle-zasmiala sie Ana -Ale oki, tez jestem za. Jedziemy!
I pojechaly dziewczynki
Offline
Mikie jak wyszedł spod prysznica to zauważył jej smska. Najpierw zamówił sobie makaron do pokoju, a potem jej odpisał "Mam nocleg, nie będę spał pod gołym niebem:)"
A na plaży dziewczynki od razu dostały drineczki i Elisa musiała się porozbierać, skoro się ubrała na shopping haha - Jeśli jakiś typ wydaje Wam się podejrzany to zapewne taki jest, więc nie rozmawiajcie z nimi... za kilka dni zjadą się wszyscy typy spod ciemnej gwiazdy, więc nie ma sensu się od razu pakować w kłopoty...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline