Nie jesteś zalogowany na forum.
-Cos kojarze..ale nie wiem co zrobil wtedy?
Offline
- Nie dopuścił innego faceta do ciebie, a co mógł zrobić- zaśmiała się- pewnie ci tego nie powiedział, ale zanim nie związał się z tobą miał gdzieś swoje panienki....malo ktora mozna bylo nazwac dziewczyna miguela... dopiero przy tobie zrobil się taki zaborczy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To nie jest tak, ze nie ufam mu w sprawie zdrady, bo juz dawno bym ucieklagdzies do Rumunii.uwielbialam w nim to, ze mnie tak bardzo kochal i bylam jego…aniolem. W ogole nie wierzylam, ze oglbypojsc do innej. Ale teraz tych klamstw jest coraz wiecej…jesli w tym klamie to we wszystkim moze klamac.
-Teraz to nic nie zmieni, ze bedziesz sie wsciekac, a tylko to tobie popsuje humor. Onna pewno nie placze teraz.
Offline
Elisa się zacieszyla - Miguel chyba nigdy nie płacze.. Maria? Miguel kiedyś płakał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chyba raz cos bylo cos mi sie kojarzy?
Maria sie usmiechnela -Nigdy wam nic nie powiem na ten temat.
Offline
Nie pamiętam hahha
Elisa się zaśmiała- mowilam... nigdy nie płakał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na pewno uronil lezke jak bylam w spzitalu i mnie operowali po postrzale…
Offline
- Nic dziwnego.... mógł cie stracić... mowilam, że przy tobie się taki zrobil..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie zmiekczysz mnie…
Ana sie zasmiala -No ty to musisz byc twarda zawsze, nie? Dopoki sie nie zmeczysz.
-Spadaj, to nie kaprys.
Offline
- myślę, że jak zobaczy nagiego Miguela to sama wymięknie... dlatego potrzebuje osobnego pokoju ..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Nie, nie. Nie wymieklabym. Wile sama sie zadowolic niz by mnie dotknal i wiedzial, ze sobie moze pozwalac.
-Mysle, ze moze sie to skonczyc zle.
Offline
- myślę, że Miguel by nie pytał czy może cię dotknąć.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlatego mowie, ze skonczyloby sie zle-rzekla Ana
-Fajnie, ze go tak znacie. Dzisiaj to nawet od niego wole Massimo
Offline
Elisa się roześmiała - chcesz aby się bili o Ciebie? To by się na pewno skończyło tragedia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayy nie. Mowie tylko o rozmowie. Nie mysle o niczym innym z Massimo. Jak jest daleko od nas to jest spoko, tak ogolnie. Zreszta in ma Laure. Chyba dosc huz sporo sa razem. Wiem umie sie trzymac jednej…?
Offline
Elisa wzruszyła ramionami - nie mam pojęcia... massimo jest dla mnie zagadka.... to on wszystkich ciąga po klubach... ale czy zdradzę Laurę to nie wiem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba rozmyslac nad tym nie chce. Jego zycie…-rozlozla sie na lozeczku
Offline
- Ja tez wolałabym się nie zastanawiać jakie płyny i kto zostawił na tej pościeli...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy nieee-jeknela i zeskoczyla z tego lozka
Offline
Roześmiała się - spokojnie, pewnie jest świeżutka...
No i w końcu przerwał im Mikie i kiwnął głową, aby wyszly - muszę porozmawiać z Marią... szampan na Was czeka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to usiadla na lozku jak Elisa uspokoila, ze jest wyprana.
Ana wstala bo nie chciala robic teatrzyku -Na szampana jestesmy chetne-no i poszly
Offline
To zerknal jeszcze za nimi, a potem spojrzał na Marie - chcesz tak do końca lotu siedzieć tu? To chyba watpliwa przyjemność...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie jest mi tu zle.
Offline
- I wolisz nadal zachowywać się jak 5latka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Podstawne wkurzanie sie za twoje klamstwa tak nazywasz?
Offline