Nie jesteś zalogowany na forum.
Dom podszedł bliżej niej, bo się bał, że ona następna będzie w szpitalu - daj spokój Maria.. nic się nie dzieje...nie panikuj..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria byla roztrzesiona i fajka nic nie dala. Potrzebowala chyba leku jakiegos hahah
-Nic mi nie jest…
Offline
Miałam lek na całe źli- Miguela lol
Domis nie chciał jej mówić, że zachowuje się jak furiatka lol wiec zerknal na mikiego licząc na pomoc.mikie uznał, że to jakiś dom wariatów lol dotknął maryska za rękę- domenico przesadza... nic się nie dzieje, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak ja dotknal to go pogladzila po tej dloni. Sie starala uspokoic tym dotykiem -Tak…wiem…
Offline
Domenico się odsunął skoro już nie szalała haha- pójdę sprawdzić co z wypisem- rzekł i poszedł w pizdu.
Miguel kąta oka na niego zerknal, a potem na marysle - lepiej? Chyba za szybko się denerwujesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wlasnie nie…wlasnie za wolno. Tyle to juz trwa…
Offline
- chyba powinnaś mi trochę opowodziec o naszym...małżeństwie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jest zajebiste…-usmiechnela sie lekko do niego
Offline
Uniósł brewke - dlaczego tak uważasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak jak mowilam wczoraj…nie ma u nas nudy…zdarzaja sie klotnie wiadomo, bo mamy takie charakterki…ale ogolnie to sie kochamy…znaczy ty moze jeszcze mnie pokochasz znowu…
Offline
- wydaje mi się, że nie mamy takich złych tych charakterów..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja mam bardo dobry…jestem milutka i potulna-zatrzepotala rzeskami
Offline
- chyba mało kto w to wierzy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ufff. Nie jest z toba wiec jednak tak zle-usmiechnela sie -I nie zdradzamy sie…jestesmy tylko dla siebie. Nie musisz byc juz zazdrosny.
Offline
- Nie jestem zazdrosny... chociaż czekaj... mówiłaś, że znamy się 3 lata..to małżeństwem jesteśmy od 1.5 h roku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O nie, nie. Po 3 miesiacach mnie zaciagnales do oltarza…
Offline
Az ślinę przeklnal jak mu tak rzuciła- 3 miesiące?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za bardzo szokujace? Pewnie tak samo bym zareagowala…
Offline
- kto się hajta po 3 miesiącach? - zapytał rozkminiajac jak mógł tego chcieć haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chciales mnie miec…
Offline
- hmm nie dałaś się zaciągnąć do łóżka bez ślubu? Wszystkie jasne...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela -Grubo sie mylisz…i o sobie tez masz super zdanie-zasmiala sie -Mozna powiedziec, ze ty nie masz w zwyczaju pytac…tylko brac.
Offline
Coraz głupszy się przez nią czuł haha - kto dzisiaj brał? Raczej nie ja..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sam widzisz , chvesz wiedziec, ale informacje cie szokuja. Dlatego nie mozna tak od razu. I tak tyle juz powiedzialam…ze Domeniko prawie mdlal.
Offline
Uśmiechnął się- mnie też mało nie brakowało... nie sądziłem, że mam żonę...wciąż to dla mnie jakieś dziwne....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline