Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie mowilam, ze mi sie nie podoba tylko dlaczego to zrobiles…
Offline
- Bo taki miałem kaprys, nic na to nie poradzisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak jak i ty nic nie poradzisz, ze nie mam majtek…
Offline
- Nie bądź taka pewna... zawsze możemy zbłądzić do łóżka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialbys? Wlozyc do oporu swojego kutasa nieznajomej?
Offline
Podniósł się do niej w końcu - chyba lubisz mnie denerwować.... a ja chyba nie mam cierpliwości...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Skoro tak czujesz, to musi tak byc-podniosla brwi
Offline
- w takinlm razie co z tym zrobimy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcesz jeszcze spojrzec?-zapytala u znowu rozlozyla nozki
Offline
- wiesz, że nie chce tylko patrzeć.... co z tym zrobisz?- zapytał i ja znacal po cipce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wolno…-rzekla ale juz ja dreszcz przeszedl i myslala ze zwariuje id samego dotkniecia
Offline
- nikt się nie dowie...- powiedział ciszej skoro już się łamała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na pewno?-specjalnie rzekla szeptem
Offline
- powiesz komuś? - zapytał i ja pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nikomu…-odparla miedzy pocalunkami i zaczela go calowac zachlannie zapominajac ze dopiero co wyszedl ze szpitala
Offline
To ja za ramionka podniósł, aby nie musiał się do niej nachylać i poprowadził jej raczki do jego spodni skoro nie dala mu wytchnienia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To od razu mu je rozpiela, wyciagnela kutasa i zaczela go piescic. Chociaz juz miala w glowie ze chcialaby go w ustach.
Offline
I po raz pierwszy odkąd ja spotkał byl zadowolony z jej obecności jak tak miło się zabrała za zabawę z jego chujkiem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wystarczy-rzekla mu przy ustach i go bezczelnie minela
Offline
Zgłupiał haha - co?! Chyba sobie żartujesz, teraz jak mi stoi zamierzasz sobie iść???
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uwazasz, ze nie zaszkodzi ci sie pieprzyc dopiero co po wyjsciu ze szpitala?-zerknela na niego
Offline
- Teraz ci się przypomniało? Wiedziałaś co robisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Usiadz, Miguel…
Offline
Poprawił się, bo nie będzie z chujkiem na wierzchu stał przed nią, skoro go odrzuciła! - nie mam zamiaru... rób co chcesz, ale nie zbliżaj się do mnie! - I wyszedł, bo nie będzie jej slicjal skoro go w chuja z chujem zrobiła haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale przeciez…-rzekla juz tylko do siebie i westchnela. Chciala mu zrobic cudownego lodzika a on uciekl:(-Gdybys pamietal to bys nie uciekl…
Offline