Nie jesteś zalogowany na forum.
Powiedzmy, ze stali juz na pomoscie. Maria niby sie uspokoila teoche jak ja tak trzymal, ale wyrwala sie w koncu za mocno i wpadla do wody i sie zchlysnela woda
Offline
a było płytko czy głęboko? bo jak złamała kręgosłup to niech płynie z pradem hahahah
No ale Mikie nie był taki zły, niestety i wskoczył za nią do tej wody, żeby ją uratować.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No nie za plytko, ale jak woda juz wleciala to ciezko jej bylo plywac i sie unosic. Potezeboala pomocy. Jeszcze machala raczkami by sobie pomoc.
Offline
to Mikie popłynął za tymi fruwającymi rączkami i ją jeszcze wyciągnął na brzeg i jak to w przypadku topielców od razu pchał się na usta ustaaa hahahah bo musiał rpzedmuchać wodę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to szybko przedmuchal na szczescie, bo nie planowala umierac. Wyplula te niepotrzebna wode i az sie podniosla do pozycji siedzacej i brala glebsze oddechy
Offline
to mu ulżyło, że przeżyła! - Odbiło Ci?! Mogłaś utonąć! Co za głupi pomysł z rzucaniem się do wody!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla w szoku, ze gwalciciel jej zycie uratowal ha i teraz to juz wgl zglupiala
-Myslisz, ze wskoczylam specjalnie?!
Offline
- A nie?! Nikt normalny, bo na to nie wpadł poza tobą...- i się podniósł, bo musiał ochłonąć, ze znów mogła mu zniknąć z życia i to na zawsze:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona tez sie podniosla -Jestes chory na glowe!-i odwrocila die tylem i uspokajala. Nie wiedziala czy ma mu podziekowac czy ci
Offline
już powinna klękać! - Wracamy do domu. w tym stroju się przeziębisz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to nic nie mowila jak na razie i w ciszy wrocili do domku
Offline
Mikie po wszystkich biznesowych sprawach zjawił się na plaży i relaksował się w pobliskiej kawiarence popijając kawkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przywiezli ja w okolice kawiarenki. Wziela swoj prezencik w torebeczce dla niego i poszla sie rozgladnsc za nim. Zauwazyla go od tylu. Odetchnela sobie gleboko, bo nawwt id tylu wygladal bosko ha.
Zaszla go od tylu i szepnel do ucha -Dlugo na mnie czekales?
Offline
O mało jej ręki nie połamał jak ją złapał odwracając się, aby ją unieszkodliwić!!!! I wteyd dopiero zobaczył, że to ona - Kurwa, Maria! Nie rób tak!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A mialo byc tak romantycznie hahahah zabolalo ja! Wiec jeknela i usidla szybko na miejscu jak juz jej tak nie trzymal jak zlodzieja. Polozyla na stoliku prezencik dla niego -Super przywitanie-skrzywila sie i pomasowala swoja raczke
Offline
Zerknął an stolik, ale nią się bardziej zainteresował - Przepraszam, nie spodziewałem się Ciebie...- rozejrzał się dookoła - Nikt nie wspomniał, że się tu wybierasz, pokaż rękę..- powiedział wyciągając rączkę do niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to podala mu raczke i pokazala ze zaczerwieniona jest -To nic. Wiem, ze musisz tak reagowac...a nie pomyslalam o tym-westchnela sobie -Przynioslam ci prezent-pokazala deuga reka na torebeczke
Offline
Pocałował ją w tą czerwoną rękę - Co to takiego? - zapytał i otworzył i spojrzał na nią uśmiechając się. - Będą pasować do twojej sukni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musze jeszcze sie zastanowic ktora wybiore...trzeba sie przespac z tym-usmiechnela sie -Chcislam zrobic tobie jakis prezent...od ciebie dostawalam kwiaty, a ty odw mnie nic...mozemy zamienic teraz krawat-rzekla i napila sie od niego kawki
Offline
drugi massimo ahhaha
- Oh wybacz... Zamówić coś dla Ciebie? - zapytał jak już się tak panoszyła!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, dziekuje...jak dokonczysz mozemy przespacerowac sie brzegiem?-usmiechnela sie i zmieniala mu krawacik i sie podniecala, ale w seodku. Nie mowila mu, ze sie podnieca:D -Jak poranne sprawy z Aaronem i Massimo?
Offline
- Bardzo dobrze.. Wszystko idzie po naszej myśli...- i zerknął na swój nowy krawat. - Lepiej od poprzedniego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lepiej, bo...ode mnie-usmiechala sie i pocalowala go w usta i byla zadowolona, ze ma cos od niej teraz na sobie -A wyspales sie ?
Offline
- W twojej wciąż mokrej cipce? Z całą pewnością...- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To dlatego cala noc snil mi sie seks-zasmiala sie
Offline