Nie jesteś zalogowany na forum.
- Spokojnie, jest ze mną... - podał telefon Mikiemu - Mówiłem... lubi ryzyko i po 5 minutach już Cię szuka...
Mikie wziął od domisia telefon - Maria... nic się nie dzieje... z Domenico wyszliśmy na drinka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Prosze wroccie, wszystko wam powiem w domu, ale nie jestescie bezpieczni.
Offline
Mikie się podniósł z piasku i rozejrzał dookoła, skoro mówiła o bezpieczeństwie. - Nic się nie dzieje.. mamy oczy dookoła głowy...niedługo będziemy, ok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wracajcie…czekam-powiedziala i sie rozlaczyla.
Offline
rozłożył rączki jak się rozłączyła - Podobno nie jesteśmy bezpieczni i mamy wracać, w domu nam opowie... zawsze tak robi?
- Mało kiedy coś wie...sprawdźmy to.. Jutro dokończymy jak znajdziesz Marii zajęcie.. - no i się zebrali do domku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz pisze tu. Plaza= woda haha moze byc
Tu na jachcie zlotym byli.
-Mozna powiedziec, ze oryginalne…
Offline
hahahhhaah zjeeeb hahaha
- To na pewno...w środku też złoto i marmury? - ale wolał nie wiedzieć jak to wyglądało na dole. - Najwięcej miejsca zajmuje sypialnia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Nie owijaj w bawelne. Powiedz, ze juz chcesz isx do sypialni.
Offline
Zaśmiał się - NIe muszę.. wspominałaś, ze wszędzie będziemy się bzykać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszedzie i na sto pozycji…-podniosla brewki i zaprowadzila go na dol zeby zobaczyl sypialnie
Offline
nie pamiętam dokładnie jachtu, trzeba go znaleźć i wkleić w pierwszy post haha - Nieźle... tutaj tez było sto pozycji?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podeszla i rozpinala mu rozporek -Najpierw tylko wyciagniesz kutasa i tak mnie zerzniesz w tym garniturze-bo juz nie myslala o nicxym innym
Offline
Zmacal ja po plecach - nie dasz się sobą nacieszyc...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co to znaczy? -zaskoczyl ja
Offline
Zaśmiał się - Wcześniej mieliśmy gości, więc nie mogłem cię dotykać gdzie chciałem w tej sukience... Najpierw napijmy się szampana...nigdzie się nam nie spieszy, Maria
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Troche sie zmieszala als zdzierzyla to -W porzadku…szampana mamy w barku na gorze.
Offline
Pocałował ją w szyję. - Chodźmy... chcę się móc tobą nacieszyć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nacieszykbys sie w lozku-pomyslala sobie i poszla z nim na gore otworzyc szampana
Offline
nie wiedział, że ona taka niedopieszczona była hahaha Był odważny, więc sam poradził sobie z otwarciem szampana, a potem rozlał do kieliszków i uniósł kieliszek - Za moją idealną żonę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje, kochanie…wiesz, ze za to mozesz prosic o co chcesz-zacieszyla sis i napila szAmpana
Offline
- To dobrze, bo planuję 69...- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie trzeba mnie namawiac do tego-usmiechala sie
Offline
pomiział ją po policzku. - Opowiesz mi coś więcej o nas? To co sama uznasz za stosowne... zawsze tak dobrze się dogadujemy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-sa momenty kiedy zle…przez np zazdrosc. Ale to sie wpisuje w nasze charaktery…
Offline
- Kto o kogo jest bardziej zazdrosny? - zapytał nie wiedząc, ze ona wgl nie jest zazdrosna hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline