Nie jesteś zalogowany na forum.
- chyba czas ja kończyć... nie widzicie jak wyglądacie? - No I chłopcy dostali swoje drinki, więc mikie się napil
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wygladamy zajebiscie jak zawsze-powiedziala Ana i jeszcze zabrala deinka Domenico i sie sama z tego napila jahah
Offline
To domenico szeptem jej odpowiedział- co robisz? Miguel juz mi zrobil wykład...
Mikie zseknal na maryske - zapakujesz koleżankę do samochodu czy ja mam to zrobić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria zalozyla okulrki i udawala trzezwa
-Powiedzialam, ze my konty…kontu…ciagniemy impreze.
Ana sie zasmiala z niej -I nigdzie nie ide. A ty sie nie odzywaj do mnie-machnela do doma
Offline
Mikie ja złapał za ryjek - o ciągnieniu porozmawiamy na osobności... wracamy do domu...- powiedział przez zacisniete ząbki i kiwał do domenico, aby zajął się Ana.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ide bo moj maz marzy o ciagnieciu!-powiedziala zbyt glosno, ze sie wszyscy lukali na nich
-Bo cie zabije-rzekla Ana -Wroce sama. -powiedziala Ana wstajac -Niech die zdrajca do mnie nie zbliza!
Offline
To tym razem mikie świecił oczami do innych ahha zabrał stamtąd maryske i usadzil w swoim samochodzie- dlatego wolę kiedy jesteś w domu 24 godziny pod kontrolą...
Jak Ana nie chciała z domisiem to goryl maryski wziął ja przerzucił przez ramię i zaniósł do samochodu, którym Maria przyjechała i domis usiadł obok niej, aby mogli rozmawiać ahahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja pierdole, z kim ja sie zadaje-jeknela Ana jak juz utknela w aucie
-Wszystko jest pod kontrola, kochanie-mowila z powaga w tych okularkach starajac sie byc trzezwa a byla pijana
Offline
- lepiej nie mogłaś trafić- odpowiedział anie domis i pojechali do migowego lasu
- To się dopiero okaże.. spróbuj jutro obudzić się z kacem, a jeszcze 18 nie ma...- odpowiedział mikie i z simonkiem jako kierowca tez wrócili do domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jechala mega szybko, ale nie chciala sie zabic. Az dojechala na plaze . Wysiadla i wbiegla na piasek i az sobie krzyknela by sie wyzyc
Wiadomość dodana po 02 min 16 s:
Nie odbierala, bo miala telefon w sypialni!
Wiadomość dodana po 04 min 33 s:
Usiadla na piasku przy wodzie i starala sie uspokoic i nie trzasc.
Offline
Jak dotarł na miejsce to poszedł za nią - CO ty sobie kurwa wyobrażasz?! Wsiadaj do samochodu! I przestan się zachowywać jak wariatka!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podniosla sie z piasku bo ja wystraszyl -Po co ty przyjechales? Niszcze ci zycie, wiec niepotrzebnie tracisz czas. Tylko dla coebie sie zachowuje jak wariatk…dla wszystkich innych to ty jestes wariatem. Doprowadzasz mnie do takiego stanu za nic! Bo nic ci nie zrobilam!
Offline
to ją złapał za ramiona, skoro mu zarzuciła bycie wariatem - Bo nic do Ciebie nie dociera! Zawsze uważasz się za poszkodowana! ale ani razu się nie zastanowiłaś jak innych traktujesz!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak kogo traktuje? Ciebie? Zrobilam ci krzywde?! Niszczysz mnie psychicznie! Ponizasz mnie, wykorzystujesz, odpychasz, wyganiasz…ja daje ci wszystko co moge a ty mi mowosz, ze cie zle traktuje?
Offline
- Powiedziałem Ci czego sobie nie życzę! A ty masz pretensję, że ośmieliłem się mieć pretensje do Ciebie! Ja cię odpycham?! Sama kazałaś mi spierdalać! Ale tak! To Ty jesteś ta biedną Marią, którą się poniża, wykorzystuje...! Chciałaś głupi jacht, dostałaś! - puścił ją- Kurwa! Masz wszystko co chcesz, a ty wciąz uwazasz, że jesteś poszkodowana!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam w dupie ten jacht!! -zlapl go za koszulke -Mam ochote cie zabic!
Offline
- Bo zakazałem ci dwóch! dwóch jebanych rzeczy!! A teraz się zastanów co w zamian ty zrobiłaś!! A teraz wsiadaj w ten pierdolony samochód i nigdy więcej nie próbuj takich wycieczek!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie o to chodzi!! Oszalales?! Powiedzialam ze nieskontrolowam sie! Doszedles, a pozniej mnie wygoniles. Dlatego sie czulam ponizona. Jak to mozna odebrac? Potraktowales jak byle co…myslisz ze nie rozumiem czego nie lubisz?! Rozumiem tak dobrze jak i ty czego ja nielubie a nadal to robisz…
Offline
- A nie przyszło Ci do tej małej główki- i ją paluchem dźgnął w łepetynkę - Że nie miałem jak Ci przerwać?! I nie martw się, już nie będę robił tego czego nie lubisz... Możesz odetchnąć z ulgą! Zadowolona?! Czy nadal czujesz się jak byle co?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wroce teraz z toba…
Offline
- Nie wkurwiaj mnie, Maria!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na wode i odetchnela glebiej -Dobra…jade…ale skoro juz rozmawiamy…nie chce bys sie do mnie zblizal…rozwaliles mnie psychicznie….robosz mi coagle na zlosc…wplatujesz to syna, bym czula strach…
Offline
- Co ty pierdolisz?? - zapytał zszokowany.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze wiesz co robisz…nie robisz nic bym sie usmiechnela, by sprawic mi przyjemnosc tylko lek, strach…chodzisz do klubu, spotykasz sie z panienkam. W domu robisz mi na zlosc, udajesz ze stalo
Sie cos naszemu synowi…w kzdej klotni z toba trzese sie…a jestem chor na serce. Pierwszy raz od dawna czuje, ze mam cie dosc…ze nie tak sie zachowuje do najblizszej osoby…osoby ktora sie kocha…moge oddac ci wszystko. Wszystkie pieniadze, jachty, samochody…bo nie na tym mi nigdy zalezalo…nie na tym…-i szla do samochodu
Offline
- Daj spokój! Nie wykręcaj się chorobą... Teraz jesteś chora na serce, ale jak się pieprzymy 24 na dobe to jesteś okazem zdrowia... Od 3 dni nie rozmawiamy, więc nie mów mi, że się trzęsiesz i robię Ci na złość... a Alessio po 10 minutach już wiedziałaś, że nic mu nie jest, ale tak... właśnie o tym mówiłem... Ty jesteś poszkodowana, a inni się znęcają nad tobą... Wczoraj narzekałaś na simone, ale nie przeszkadzało Ci to zabawiać się z nim w basenie chwilę później... Ja z panienkami nie zabawiam się porozbierany w basenie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline