Nie jesteś zalogowany na forum.
- Auć! - jęknął, bo go zabolało na samą myśl.- Nawet o tym nie myśl...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Dobrze. Nie mam zamiaru robic ci krzywdy, jeszcze.
Offline
- Lepiej skup się na urządzaniu pokoju naszego syna, Maria... To powinna być bezpieczna dla mnie opcja..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No tak...nie powinnam myslec od rana o twoim kutasie. Juz sie skupiam na pokoiku...
Offline
- więc co wymyśliłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No nic-zasmiala sie -Pokoj jakis bialo niebieski lub bezowo blekitny...takie klimaty.
Offline
- A co jeśli się okażę, że w środku jest jeszcze siostra? - zapytał zacieszony skoro powiedziała, że jest taka opcja
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sie rozplyniesz ze szczescia, a my na szybko zrobimy drugi rozowy pokoj-zasmiala sie
Offline
- Dlaczego miałbym rozpływać się ze szczęścia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poniewaz kazdy facet marzy o coreczce...?
Offline
- No nie wiem.... To musza być jakieś przestarzałe zabobony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oh, wiec co by bylo gdyby zamiast chlopca byla to dziewczynka...
Offline
- Staralibyśmy się od razu o drugie dziecko i tak aż w końcu byłby to syn... Ale nie przejmuj się, teraz możemy zrobić dokładnie tak samo, mówiłem to już wczoraj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, dziekuje. Wiesz, ze ja nie chcialam dzieci. Nie chce wiecej. Jedno wystarczy.
Offline
- To się jeszcze okaże.... Potem możesz żałować, jeśli zginie na akcji... - przedstawił fakty, w koncu sam prawie zginął zanim ją poznał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela -Wole tak nie myslec...moze odziedziczy szczescie po tobie i po mnie. My bylismy blisko smierci, a sie udalo
Offline
- Mój ojciec nie miał tyle szczęścia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem...bardzo mi przykro, ze tak sie stalo. Jesli chcesz mozemy zajechac na cmentarz do niego.
Offline
- Świetnie... Wakacje na Sycylii? Nie wiem czy to bezpieczne w twoim aktualnym stanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak bedziemy na Sycylii to go odwiedximy-usmiechnela sie -myslisz, ze twoj ojciec bylby zadowolony ze mnie jako z synowej?
Offline
Zaśmiał się - Możesz się sama domyślić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie nie. Bo nie mam uleglego charakteru.
Offline
Zacieszył się - Na pewno byłoby ciekawie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Powiem szczerze, ze zaluje, ze nie moglam poznac ani twojej mamy ani ojca. Wiem, ze ty wolalbys nie poznac moich roszicow-zasmiala sie
Offline
- Przecież nic nie mówię o twoich staruszkach.... Jak się trzymają z daleka to są mi obojętni.... - powiedział dopijając kawkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline