Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wiec wtopmy sie w tlum, a pozniej lecimy do innego klubu-podniosla brewki i tak tez zeobily. Pozniej wsiadly w taksowke i pojechaly do innego super klubu. Wlazly do srodka.
-Ja poprosze samo whisky, nie chce kolorowych drineczkow-zacieszyla sie Maria
-Ja wezme mohito-cieszyla sie tez Ana ze udalo im sie zwiac -To byly super emocje.
Offline
- Więc będzie u nas różnorodnie - i jak przechodziła kelnerka to Lucia poprosiła o drineczki dla nich, sobie cosmo zamówiła. - Opowiadaj Maria o podróży poślubnej... robiliście coś wiecej poza bzykaniem się na prawo i lewo?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Troszeczke tak...mielismy troche atrakcji...ale glownie byl seks...bardzo dobry...a wrecz bardzo wspnialy-zasmiala sie. Ana ja szturchnela -Mariaaa. Powiedz o atrakcjach...ale ze serio taki dobry?
Offline
Lucia się skrzywiła - Yaaa.... nie znoszę słuchać jak moje kuzynostwo się bzyka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale Miguel sie nie bzyka...tylko pieprzy mnie tak zachlannie...-rzekla przypominajac sobie i sie rozplywala
Ana sie zasmiala -Bo lucia zaraz stad ucieknie.
Offline
- Raczej Maria się rozpłynie z zachwytu... Pewnie teraz cierpi, że Miguel jest tak daleko, a ona tutaj i jej nie pieprzy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam nadzieje, ze mysli o mnie i sie steskni-usmiechnela sie -A teraz bawimy sie mypowiedziala i dostaly drinki wiec podniosla swoja szklaneczke -Za dobra zawbawe!
Offline
- Skup się na zabawie, a nie na mężu! Właśnie!! Schowaj obrączkę, bo nikogo nie wyrwiesz...- i napiła się drineczka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem juz mezatka, wiec nie wyrywam-zasmiala sie -Poszaleje z wami.
-No cnotka sie zrobila, a z Miguelem to wiory leca-rzekla Ana i napila sie
Offline
ELISA, bo Lucia nie w tym życiu ahhaha się zaśmiała - WIdzę, że Ana jest doświadczona jakby z wami się bawiła, coś mi chcecie wyznać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bylam z nimi w mieszkaniu na Sycylii pare dni i to wystarczylo. Lataja po mieszkaniu nago-podniosla brwi
-To bylo przypadkowo-zasmiala sie Maria
Offline
raczej domu...
ELisa się zaśmiała - Musiałąś pewnie mieć koszmary po tych widokach..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czemu? Jedno i drugie ma ladne cialo-zasmialo sie -Ja to musze troche zrzucic, ale pije z wami-smiala sie Ana
-Daj spokoj, Ana...
Offline
- Chyba już potrzebuje psychiatry - powiedziała śmiejąc się - Moja wyobraźnia nieobezpiecznie skręca nie tam gdzie powinna
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mowmy o tym, to jej kuzyn-zasmiala sie Ana
Maria sie napila -Ja bym nie powiedziala Elisie o tym ze chodzilismy nago-zasmiala sie -Elisa powiedz jak z Aaronem?
Offline
- Z Aaronem? A co ma być? Pokłóciliście się? - zapytała zdziwiona i popijała drineczka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Myslalam, ze jestescie razem...chyba juz cos mi sie myli-wzruszyla ramionkami
Offline
ELisa aż sie drinkiem zatrzusiła - to mój brat!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie walnela w glowke -Ups. Mala pomylka-zasmiala sie Maria i wstala -Chodzcie potanczyc.
Offline
Elisa jeszcze wychodziła z szoku - Zaliczałaś niezłą wpadkę, Miguel Ci nie powiedział?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze powiedzial, a zapomnialam...albo za malo z nim rozmawiam o rodzinie.
Offline
- Zrobimy drzewo genealogiczne, abyś wiedziała skąd są twoje dzieci- powiedziała zacieszona i podniosła się jak wypiła drinka - więc idziemy na parkiet, dziewczynki!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba tak bedzie dobrze-zasmiala sie i poszly na parkiet. Maria sie wczula w muzyczke i az zamknela oczy i sie poddawala muzyce
Offline
Jak maryska się poczuwała to Elisa ją klepnęła w tyłek, żeby mogła się stresować, że jakiś koleś ją chce obmacywać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to otworzyla oczka i sie rozgladnela, a potem miala skape, ze to ktoras z nich -Zbereznice-zasmiala sie
Offline