Nie jesteś zalogowany na forum.
To az sobie oddechnela glebiej i oblizala swoje usteczka -I zaraz mnie nim dobrze bedziesz pieprxyl…
Offline
- To się dopiero okaże, kochanie- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec zabrala jego reke z kutasa i sama go zaczela dotykac -Nie badz bezvzelny, kochanie…
Offline
- Ja? Dlaczego? Może zabawimy się w 69 i wtedy nici z sexu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-chce zebys mnie pieprzyl mocno…Miguel.
Offline
To wpakowal się paluchami w jej cipke - taka niedopieszczona jesteś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo dobrze mnie rozpieszczasz. Ale chce wiecej…
Offline
- Zawsze ci mało...- powiedział zacieszony i zabrał paluchy.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poliz je…-patrzyla na jego buzke
Offline
To zerkał jej w ślepia i polizał swoje paluchy, którymi grzebał chwilę wcześniej w jej cipce.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bede juz czekac, Miguel-rzekla i wskoczyla na niego i od razu sie nadziala na kutasa
Offline
- I tak masz za dużo cierpliwości!- rzekł co wiedział i korzystał, że ona się tak poczuła - jak bardzo mnie pragniesz, maleńka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-bardzo…dobrze to wiesz-odparla ujezdzajac go szybko
Offline
Zassal jej sutasa, a potem zębami się tam zacisnął, ale nie odgryzł jej:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Syknela -Uwielbiam jak taki jestes…ostry…
Offline
To dla odmiany! To on podrapał ja po plecach! Raz w życiu i za wszystkich miguelitow hahaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To teoche zabolalo ale bardziej ja przeszly dreszcze i sie bardziej podniecila. Pocalowala go namietnie-chcesz mi zeobic slady?
Offline
- żeby wszyscy wiedzieli do kogo należysz.. - odpowiedzial bez owijania w bawełnę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zaczela calowac go po szyi i mu malinke odpierdolila -niech wszyscy wiedza, ze jestes tylko moj
Offline
To za to jak była bezczelna to zrzucił ją z siebie i sam się pchał chujkoem do oporu, na conanka jak lubiła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to prwnie tak doszli! Bo jakby mogli nie
I Maria lezala pod nim zadowolona, a byrza nadal trwala
Offline
Mikie był dla niej łaskawy po bzykanku - chyba czas, abyśmy się zbierali do domu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A nie mielismy spedzic tu nocy? Tym barsziej w takiej pogodzie…nie mozemy teraz wrocic.
Offline
- Nie planowaliśmy nic na wieczór... jak zostaniemy to będziesz jutro dopiero się pakować... Skoro wróciłem to chciałbym zajrzeć do swojej pracy przed naszym wyjazdem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestesmy przy lesie…jest burza. Nie chcialabym zeby drzewo spadlo na nasz samochod.
Przeczekajmy…zjedzmy cos..praca ci nie ucieknie.
Offline