Nie jesteś zalogowany na forum.
Chciał spaaaać! a ona go męczyła "Po co??"
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odpisala: „Na kawe. Chce pogadac. Jestes taki mily dla mnir…chce sie odwdzieczyc”
Offline
Simonek czuł podstęp aż w domu hahaha ale pozbieral się i przyjechał do hotelu gdzie wpadł na DOmenico - Świetnie...tylko Ciebie mi brakowało, gdzie Maria? Zaprasza nas na obiad..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zostawila Eliasa i poszla szukac ochrony i wpadla na nich -Oh jak dobrze. Domenico…mozesz nas zostawic. Pogadam z Simone…on te jest ochronitzem wiec bedzie mnie chronil…
Offline
- Aha, wiec on się naje, a ja mam czekać? - zapytał DOmenico nic nie czając
SImonek się zaśmiał - Mala dieta Ci nie zaszkodzi.. Ana za dobrze Cię karmi...
A Mikie po placu zabaw zabrał jeszcze synka na wycieczkę i mu opowiadał co po nim odziedziczy, bo na pewno chciał to wiedzieć już teraz i go nosił na swoich silnych ramionach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ana cie ma w dupie-powiedziala do domenico i pociagnela do restauracji simona i usiedli przy stoliku
-Pracujesz dla Miguela a sie troszczysz o mnie…wyslales mi to zdjecie, zebym wiedziala co robi moj maz…
Offline
Domenico uznał, że teraz jeszcze rykoszetem on obrywa za niewinność hahaha
Simonek patrzył na nią jakby była oskarżona a on złym gliną - Skończ z tym lukrem, co chcesz, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mysle , ze mozesz sie juz przyznac, ze sie we mnie podkochujesz…boinaczej po co bys to robil? Ze y zniszczyc moj zwiazek?
Offline
Uśmiechnął się niewinnie
- Oh odkryłaś mój sekret... pobiegniesz do Miguela się pochwalić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hhhhhhahah kurwa no! Mial nie udawac
Troche wybilo ja to z rytmu jej zagrywki, ale myslala na szybko
-Nie…mysle, ze daloby sie cos na to zaradzic…
Offline
to żyłka mu chodziła i założył okularki
- Domyślam się, że mam wyjechać...
aaa no i Mikie wrócił z dzieciakiem do domu, bo od 5 postów mam skleroze o nim ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie musisz…mozesz wychodzic czesciej ze mna zamiast Domenico…wczesniej cie odsunelam, bo nie widdzialam jaka jest prawda…-postanowila, ze jakby wyjechal to nic by z tego nie bylo za to, ze chcial zniszczyc jej zeiazek, a tak to Miguel go rozjebie
Offline
- Pozycja Domenico jest niezachwiana... - powiedział patrząc na nią spod byka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozemy sprobowac…ciezko jest uciec od uczuc…-patrzyla mu w oczka
Offline
Uniósł brewkę - Odkochałaś się w Miguelu w jedną noc? Chyba będzie lepiej jak pójdę, skoro bawisz się uczuciami innych osób - powiedział podnosząc swój sexy tyłek z krzesła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie podsunela tka do niego
-Bawie sie? Nikt nie wie tak naprawde co ja czuje…chcialam syjasnic to z toba…
Offline
to ściągnął okularki i zerkał na nią - Nie odważysz się posunąć za daleko, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na pierwszym spotkaniu dzgnelam cie nozem…moge sie posunac do wielu rzeczy…
A Miguel w koncu sie zajal porzadnie synem!
Offline
więc już Maryśki nie potrzebował hahaha logiczne hahaha
Zaśmiał się - Może i wielu, ale masz swoje granice... Wszyscy to wiedzą.... Uważaj na siebie, bo nie znasz dnia ani godziny...- ostrzegł ją Simonek, skoro myślała, że może go wykorzystać, aby się mścic na Mikiem i pojechał przed siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Maldito…pozalujesz wszystkiego co robisz…-powiedziala za nim i uznala, ze zrobi wszystko by Miguel wyjebal go z pracy. Zamowil sobie cos do jedzenia, a jak zjadla to pokechala w koncu do domu
Offline
Mikie nie miał dzisiaj za dużo pracy, ale zrobił obchód po swoich biznesach, a potem wpadł w odwiedziny do Aaronka, więc jeszcze spotkał się z Eliską i May, a potem spędzał czas z rodzinką, popijając whiskacza z Aaronkiem.
- Nie wierzę, że twoja cicha żonka robi Ci awantury o bzykanko... znaczy ty jej - powiedział śmiejąc się.
- Bardzo zabawne! I jeszcze to jej narzekanie, że nie będzie się kontrolować... no kurwa! Poprosiłem o 2 jebane rzeczy... Może przerabiać całą kamasutre, ale ją wkurwiają 2 rzeczy! Przeprosiłem,a ona dalej się sapie... Wczoraj też.. najpierw nazywa Simone cwaniakiem, a potem się bawi z nim jakby nigdy nic... Zaczynam się zastanawiać czy ona serio nie jest chora psychicznie!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak mu wysłała wiadomosć to zerknął - Ooo teraz myśli, że będziemy rozmawiać przez smsy... Ani myślę.. Wytrzymam...
Aaron się dalej śmiał - Może na ukojenie nerwów? - podsunął mu proszki
- Nie ma szans, musiałbym dać sobie kulkę w łeb po tym jakbym zobaczył minę Marii, że wygrała ze mną.... Zresztą o to też się rzuca, że za dużo sobie pozwalam... Nie będę jej dokładał powodów do triumfu
Wiadomość dodana po 10 min 56 s:
jak emerytka z ta herbatka ahh
Mikie posiedział jeszcze trochę u Aaronka, a potem pojechał dalej przed siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mikie załatwiał swoje sprawy zawodowe, ale spotkanie z Marcela ustawił sobie z miejscówka w hotelu! Unowili się na 15,.woec do.tego czasu dalej robil swoje.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pogarszal sprawe
Offline
Miguel dotarl w końcu na spotkanie i się przywitał ze swoimi gośćmi i zamówili kawkę, ciasteczka i rozmawiali o pracy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline