Nie jesteś zalogowany na forum.
-Domenico na pewno do niej wrocil-odparla i zeszla z niego. Usiadla na swoim fotelu -Mozemy jechac
Offline
- Raczej nie z własnej woli..- powiedział zerkając na nią i zapiął spodnie. - Już o tym rozmawialiśmy, Maria... - dwóch takich by nie zniósł, skoro jednej nie ogarniał! no i pojechali do domku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria przyjechala do hotelu i przywitala sie z rpacownikami/kolegami. A potem spotkala sie z Osvaldo i nowym proponowany menagerem klubu.
Offline
Simonek aby się nie nudzić zaglądał w różne dziwne kąty i zastanawiał się która panienka tutaj jest chetna na małe bzykanko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria jak przyjela nowego menago, na razie bez ryja na probe do pracy to poszla sie rozejrzec i gdzies zlapala Simona, w jakims kącie -A ty czego szukasz? Szczescia?
Offline
to błysnął wiedzą - Wrogów... masz ich na każdym kroku chociaż nic o tym nie wiesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A tu cie zaskocze…wiem o tym. Odkad jestem zona Miguela to wiele sie zmienilo. W hotelu malo kto mnie lubi o nie wiem czy zycza mi dobrze.
Offline
- więc czemu ich nie zwolnisz? Miguel nie dał Ci żadnych biznesowych rad? Niedobry mąż z niego... - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To byli moi dobrzy znajomi…pracuja dobrze…nie zwolnie ich.
Offline
- Chyba nie tacy dobrzy, skoro źle Ci życzą..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiele sie zmienia jak jestes w innej pozycji…nic nie poradze.
Offline
- Mam nadzieję, że masz twardą dupę, bo będzie bolało gdy otwarcie staną przeciwko tobie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jesli tak bedzie to od razu wyleca…i mam twarda dupe.myslalam, ze juz to wiesz-patrzyla na niego -Miguel zmienia mi ochrone.
Offline
- I to jakiś problem? Po tym co zaszło nie ufa ludziom Massimo, ma to sens....
Mikie dotarł na lotnisko i dopilnował z Aaronkiem i Domenico, aby Santiago z Anną wrócili skąd przybyli.
- Nareszcie święty spokój - powiedział kiedy odlecieli i zjawił się Massimo ze swoją świtą.
- Same kurwa problemy przez niego! Nie dotrzymał umowy z Pierro!
Miguel uniósł brewkę - Wcale mnie to nie dziwi... Santiago przymila się Tobie, aby pokazać, że się do czegoś nadaje, ale nie zamierza pracować na nasze nazwisko... Po sytuacji z prostytucją dzieci powinieneś sam dojść do tych wniosków, a nie zapraszać go na MÓJ teren....
- Jest jednym z Torricellich! - uniósł się Massimo - We krwi ma zapisane jak działamy...
Aaronek się w końcu wtrącił - Celebryta gwałcący i mordujący wszystkich dookoła.... Santiago nie przebolał decyzji ojca i utraty bycia donem.... Anna robi z nim co chce... Miałem okazję napatrzeć się na ich związek, a raczej transakcję biznesową..... Sojusz z jej rodziną spowoduje więcej problemów niż korzyści..
- Też tak uważam... Anna i Santiago to mieszanka wybuchowa... Nie ugasimy pożaru jaki wywołają, a Pierro to tylko początek...
- Przyjrzę się temu... a wy załatwcie sprawę... Ja muszę wracać na Sycylię... po wszystkim tam się spotkamy i omówimy dalsze kroki...
Mikie przewrócił ślepkami - Zjebaliście, a teraz my mamy sprzątać... zajebiście.. Umówię spotkanie z Pierro na jutro...- no i się rozjechali każdy w swoje miejsce. Massimo do domku, a Aaronek i Mikie pojechali na plażę zrelaksować się i opracować plan działania bez świadków
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty nie musisz mnie pilnowac, ale nie odpuszcze Domenico. To bez sensu…
Offline
- Nie martw się... Domenico już nie będzie z tobą pracował.... Miguel przywrócił go z zesłania... będą się teraz razem prowadzać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To zajebiscie…-powiedziala skrzywiona i czula ze teraz bedzie miala jeszcze bardziej przechlapane. Wyciagnela tel i zadzwonila do Miguela
Wiadomość dodana po 17 min 31 s:
To Maria sie odlaczyla. WyszukAla restauracje i wyslala mi adres, a potem pokazala go Simone, zeby ja tam zawiozl
Offline
ciebie nikt tam nie zapraszał! Simonek się zaśmiał - Ani słowa pretensji wyrabiasz się... - no i zawiózł ją do knajpy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Domenico cierpiał na tych zakupach, ale był też ciekaw co Maryśka chce mu kupić hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Kupilam mu garniaka od Dolce Gabbana hahah potem wybierala cos dla siebie
Offline
łahahahaha liczył na coś innego, a tu taki niefart - Ale, że niby źle się ubieram?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozna lepiej-podniosla brwi i sie obkupila w pare sukienek dobrych mareko
Offline
- Miguel się dobrze ubiera, a ty go ciagle tylko rozbierasz - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze to o to chodzi. Jak bedziesz tak dobrze ubrany to beda cie czesciej rozbierac-zasmiala sie Maria
Offline
- dziwna logika... - powiedział, ale zastanawiał się nad tym! A jak już nakupowała się to Mikie jej wysłał wiadomość zanim wsiadł do samolotu
Widzę, że świetnie sobie radzisz beze mnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline