Nie jesteś zalogowany na forum.
Otworzyla usta zeby nabierac powietrza -Tylko ciebie chce…Miguel…
Offline
- Teraz będziesz musiała na to zasłużyć...- puścił ją i pociągnął do samochodu, żeby nie musiała na nowo się pultać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszyscy dookola mowia, ze jestem nieodpowiednia dla ciebie-powiedziala w samochodzie -Moze to prawda…moze powinienes znalezc kogos lepszego…
Offline
- możliwe...- powiedział i przygazowal samochód, a potem ruszył z piskiem opon
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trzymala sie mocno jak tak gazowal bo mino ze byla wstawiona wiedziala ze on tez pil i cpal. Nie chciala umrzec ha -Dobrze, ze mowisz prawde…
Offline
To jeszcze zerknal na nią zamiast na drogę- o co ci znowu chodzi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-patrz na droge…chodzi mi o to, zebys mial co chcesz…ze skoro ja jestem nieodpowiednia to powinienes mnie zostawic.
Offline
- Nie man tego w planach.. - odpowiedział I wrócił do patrzenia na drogę I przyspieszył- na tylnym siedzeniu jest pudełko z twoim prezentem, więc przestać narzekac.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zabawki?-bo co on mogl jej dac ha odpiela pas mimo ze zapierdalal i wlazla polowa ciala na tyle siedzenie, ze tylko jej dupa wystawala i wziela prezent
Offline
Hahaha byl.lepszy tym razem hahaha bo w środku byl...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Az sie wysyraszyla jak zobaczyla ze tam siedzi pies -Co to? Oszalales?
Offline
- będzie cie zabawial kiedy mnie nie będzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma mowy…nie chce go-powiedziala wracajac na siedzenie. Od razu jej sie przypomnialy chwile z nacho jego siostra i takim psem ha a nir chciala takich wspomnien
Offline
- no chyba nie chcesz go skazać na schronisko...- powiedział zerkajac na nią I znow na drogę, ale już nie jechał tak szybko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce, ale oddamy ho anie, elisie lub moim rodzicom…jak coebie nie ma to jestem z Alessio. Dzieki za prezent, ale nie moge go przyjac.
Offline
Uniósł brewke - co innego gdyby to był gucci...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przesadzaj…nie jestem materialistka. Takiego psa mial Nacho z jego siostra…
Offline
Lahahaha toq od razu zahamowal hahaa - mialas przestać o nim myśleć!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Prawie na szybe wpadla. Przestraszyla sie. Spojrzala na niego -Nie mysle! Ten pies mi przypomnial.
Offline
No i piesek miał przejebane przez nią... mikie wyciągnął broń i fruu zastrzelił pieska - juz nie będzie Ci przypominał..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahahahahahahahh ja poerdoleeeeeeee hahahah
Az wysiadla z auta w szoku! Bo wolalaby aby zabil czlowieka hahahaha
Oddychala szybko i szla przed siebie w tym szoku
Offline
To wysiadł z samochody a ty dokąd?! Wracaj do samochodu, Maria!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sie tylko zatrzymala i statala uspokoic -Dlaczego to powiedzialam?
Offline
Niecierpliwił się! - Maria!! Mamy jeszcze trochę drogi, wsiadaj! Nie będę się powtarzał!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To podeszla po chwili i ho jebnela w klate -Musimy go zakopac!
Offline