Nie jesteś zalogowany na forum.
Uniósł brewke - lepiej w brzuch niż w głowę, drożdżówkę?- zapytał i podsunął jej lepsze żarcie niż szpitalne
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam sily jesc, Domenico…nie musisz mnie tu pilnowac. Przeciez tylko leze.
Offline
- co powoduje, że jesteś łatwym celem i ktoś musi cie pilnować...
No i zjawił się w końcu Mikie i zerknal na nia - jak się czujesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-troche boli…ale wszysyko przejdzie…nie wiem tylko jak to sie stalo-zerkal na Miguela
Offline
Domis się wycofał po angielsku - byliśmy w złym miejscu i złym czasie... to nikt z naszych
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja chcialam isc na ten spacer…przepraszam…
Offline
Usiadł obok niej i ja złapał za rękę - nie masz za co przepraszać... nie wiedziałaś co się wydarzy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie tak to mialo byc…-scisnela go za reke -Jesli chcesz byc nadal ze mna…to zabierz mnie stad juz…
Offline
Zdziwił się - o czym ty mówisz? Jeśli lekarz się zgodzi to zabiorę cie do domu... coś się stało?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przeciez chciales dziecka…
Offline
- I co w związku z tym, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-i kiedy ja sie zgodizlam to i tak je stracilam…nie wiem czy mnie nie znienawidzisz za to…wczesniej jak zostalam postrzelona z alessio w ciazy to zdolalam go utrzymac…
Offline
- Maria.... nie mam do ciebie pretensji... jak poczujesz się lepiej to możemy się znowu starać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha zatkal ja! Bo chyba ona sie starac sie nie chciala
-Bylo sporo krwi co…
Offline
- najważniejsze, że się z tego wykaraskalas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba juz wykorzystalam limit szczescia…nastepnym razem moge sie nie wykaraskac
Offline
- w takim razie nie będziemy już spacerować po parku... nie martw się na zapas..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-postaram sie…-i zaczela schodzic z lozka trzymajac sie za brzuch
Offline
To ja zatrzymał- a ty dokąd? Musisz uważać, żeby rana się nie otworzyła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bede lezala w domu…zabierzesz mnie stad, kochanie?
Offline
- lez spokojnie, a ja porozmawiam z lekarzem, ok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale jak juz siedziala to go przytulila i nie puszczala
Offline
Cmoknął ją w policzek- nie ruszaj się stąd...- powiedział I poszedł szukać lekarza
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to sie nie ruszala, bo ja bolalo. Polozyla sie.
Jak Miguel dotarl do lekarza to lekarz rzekl, ze moze ja zabrac, ale na wlazne zyczenie i niepowinna sie nadwyrezac bo rana sie swieza
Offline
rana się nie martwil, bo wiedział jak o nie dbać ahah ale były ważniejsze sprawy! - Rozumiem... jednak mam jeszcze jedno pytanie... Jak szybko Maria może znowu zajść w ciążę i czy ta strata nie będzie miała wpływu na przebieg kolejnej ciąży
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline