Nie jesteś zalogowany na forum.
To wracali powoli i Maria krzykbela do ochrony -ktos chyba sie kreci w krzakach!
Offline
hahahah głupia! To nawet Mikie wyjął broń i się rozglądał dookoła, a ochrona ofc poleciała w krzaki!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zartowalam by sie ruszyli troche-zlapala go za raczke z bronia i pocalowala go szybko zeby nie krzyczal
Offline
to jej w obojczyk celował bronią! - Kiedyś wpakuję w ciebie kulkę za ta głupie żarty...- powiedział między besoskami i zawołał ochronę! - Maria musi odwiedzić okulistę po swoim wypadku....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona sie ucieszyla i podniecila -Mam mokre majteczki, kochanie…
Offline
to swoją zacną bronią ją tam zmacał! - Wolę pakować w Ciebie swoją spermę, więc bądź grzeczna...Jasne?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze sie podsunela by sie ocierac o te bron -Jasne…
Offline
- Zabawki jeśli Ci pozwolę... - powiedział jak się nakręcała i schował broń. - Z mokrymi majtkami przeziębisz sobie cipkę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie moge na to pozwolic…-powiedziala i sciagnela majteczki i podala mu do raczki
Offline
to ją złapał za rączki i te majtki i zrobił z nich kajdanki na jej niespokojne rączki.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zagryzla warge i patrzyla na niego uwaznie -Moglbys mi pomoc? Moje soki sciekaja mi po udzie…wytrzesz pluszkiem?
Offline
- Pozwalam Ci na zaciśnięcie ud...zatrzymasz ściekanie.. - powiedział unosząc brewkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-tylko rozetre…-zacisnela i sie powiercila. Nawet mruknela przy nim -Uwielbiam cie…
Offline
Mikie kiwnął do ochrony, żeby się zmyli skoro już byli przy domku i skoro chciała to sie poświęcił!!! i uwolnił swojego chujka i od tyłu się wpakował w jej cipkę i od razu ją brał na ostro
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To byla w 7’niebie -O tak, Miguel! Jestes zajebisty-powiedzial i jarala sie jak ja tak bral ostro
Offline
Biedne dziecko, żadne takiej traumy nie miało hahaha
- Przez twoje hormony nie panuję nad sobą... - bo ofc, ze to jej wina, ze się złamał!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-zawsze nie panowales przy mnie…-powiedziala i sapala sexy przy jego ruchach
Offline
- Starałem się przynajmniej.. - powiedział zacieszony i się wycofał chujkiem - Wracamy do domu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie przodem i spojrzala na jego chuja-Bedzie cie bolalo zanim opadnie…
Offline
Zaśmiał się - powinnaś już być na kolanach...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Niw dotykala go bo miala zeiazane raczki. Ostroznie zeszla na kolanka i polizala jego penisa
Offline
tylko przyblokowane własnymi majciochami haaha
Mikie jej pomógł i dopychał jej łepetynkę, aby ssała a nie lizała! i ofc pilnował swojego pierworodnego, żeby nie stracił się podczas bzykanka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To brala juz zachlannie i do oporu i jeknela nawet. Niania mogla z gory zobaczyc co tam sie dzieje
Offline
Żeby umarła?! Zerknęła i zaraz poszła z daleka od okna kręcąc z głową, bo to było niepoważne i nie wypadało takim ludziom!!!
Jak Maria się poczuwała to już mu było coraz lepiej - Właśnie tak... pokaż na co cię stać, abym się na ciebie spuścił i żebyś mogła pokazać jaka z ciebie puszczalska panna...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nakrecal ja, bo lubila takie teskty. Taka byla:(
Mocno mu ssala, az wyciekalo z jej buzki.
Offline