Nie jesteś zalogowany na forum.
Gladzila jego dlon chwile, ale juz nie miala sily, wiec przestala. Zamrugala do niego. Mial racje. Ale tez byla zadolowana i chcialo jej sie plakac, ale nigdy nie byla sama. Bala sie ze zawsze tak bedzie. Ze juz nie wstanie i nic nie powie. Czula sie jak uwieziona
Offline
to uczucie już znała jak Mikie ją porwał, więc nic nowego. Ba teraz nie mogła narzekać głośno jak wtedy mu anrzekała i niszczyła domek!
- Odpocznij, a ja zajmę się przygotowaniem domu na twój powrót... Będziesz miała najlepszą opiekę, a nie tylko z doskoku jak tutaj....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chciala mu powiedziec, ze najwazniejsze, ze bedzie on i syn, ale nie umiala:( starala sie oczkami mu pokazac, ze dziekuje i moze isc pozalatwiac. Chociaz wolalaby miec go przy sobie. Usmiechnela sie lekko chociaz na taka mimike tez nie byla zdolna ostatnio
Offline
- Zaraz do Ciebie wrócę...- uprzedził ją i wyszedł zadzwonić do niani i Domisia, aby ogarnęli porządki w domu i w sypialni, a potem podał im listę rzeczy, która się przyda dla niedołężnej Maryśki haa i musieli to do jutra wszystko ogarnąć.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pewnie byli szczesliwi hahah lekarz tez robil wszystko, by na jutro bylo gotowe. Nie chcial zginac. Maria niewiedziala, ze wszyscy maja teraz zapierdol. Westchnela sobie i pokapaly jej lezki. Chciala sie ruszyc i wstac i sie wysilala, az sie spocila, a nie poszlo
Offline
na pewno hahahha było trochę spokoju, a tu znowu mają rewolucję w życiu haha Mikie jeszcze podzwonił po świecie szukając opieki dla niej, bo nie chciał, żeby nieroby szpitalne po domu mu się kręciły i kradły ahhah szukał profesjonalistów haha a potem wrócił do Maryśki, któa dalej się wierciła w łóżku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie wiercila, bo nie mogla tylko miala buzie w lezkach i byla spocona
Offline
to się zaskoczył, że ona taka zmarnowana. - Co się stało, maleńka? Już jestem i zaraz Cię ogarniemy...- bo może się posrała w łóżku, nie wytrzymała do jego powrotu i jeszcze się teraz stresowała biedna, więc Mikie ofc zerknął pod kołderkę co tam się wydarzyło, żeby posprżatać jej gównianą sprawę!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
HahHahahhahahhahhhahha nie zesrala sie ani nie zeszczala
Tylko byla podwinieta przez massimo:( pokiwala do Miguela, ze nie. Chciala rzec, ze nic sie nie stalo i zeby sie nie denerwowal
Offline
Mikie się i tak zdziwił - Sama się bawisz, skarbie? - zapytał zerkajac na nią i poprawił jej koszulkę - Na takie zabawy musisz jeszcze sporo zaczekać.... - i zastanawiał się tak jak wczesniej Massimo czy tam czucie też się jej skończyło! bo nie chciał kłody! Miał swoje potrzeby!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Czucie miala tylko bie mogla ruszyc. Pokazywala mu mina, ze sie nie bawi ha i palcem na niego
Offline
- Zapomnij... Nie będziemy się zabawiać w szpitalu... Uznaliby, że mi odbiło...
zw
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie lekko bo sie nie rozumieli, ale co tam. Znowu go zlapala za reke, zeby juz nie wychodzil. Bala sie ze ten jebaniec moze wrocic
Offline
poprawił jej jeszcze kołderkę i usiadł na brzegu łóżka. - No już.... nie przesadzaj.. Jak się lepiej poczujesz i już zarośniesz pajęczynami to zapytam lekarzy jak rozwiązać sprawę sexu... - powiedział jak już zaczęła i biedak miał jedne myśli
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie sadzila, ze tak to odbierze. Ale nie przeszkadzalo jej to. A jak siedzial i mogla raczke teoche znizyc to dotknela go paluszkami po kroczu
Offline
łahahahah 2 tygodnie się nie spuszczał czy ona normalna byłą?!! - Maria... nawet nie próbuj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No mogl sobie zwalic nie? A ona z checia by popatrzyla chociaz. Smyrnela go jeszcze raz i zamrugala oczkami zalotnie chociaz nie byla taka zalotna jak lezala w szpitalu
Offline
i chwilę wcześniej myślał, ze się osrała jak ich syn ahhaha
- Musisz być grzeczna... dla odmiany... Miałaś odpoczywać, a nie kombinować jak się dobrać do celu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz nie zaczepiala go, ale chciala by zwalil sobie przy niej. Nawet nie umiala tego pokazac haha bylo jej przykro! Patrzyla jeszcze na jego krocze, a pozniej juz na niego
Offline
- Zboczeniec... - powiedział jak chujka mu wzrokiem obrabiała hahaha - Zapamiętam sobie co Ci w głowie siedzi...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Uwmiechnela sie i tak zlecialo im do wieczora bo i tak jej bylo ciezko cos zrobic,
Przekazac
Offline
Wieczorem chyba dużo lepiej jej nie było hahahha może nawet ją za badania zabrali, skoro doktorek rano miał ją wypisać. - Jeśli Cię wypiszą to będę ciekaw miny twojego staruszka jak się tu zjawi i dowie się, że trafił pod zły adres....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria miala zdziwiona minke i pytajaca
-Nie powiesz mu?-pomyslala sobie
Offline
Zaśmiał się - Jasne, że nie zamierzam im mówić.... Twoja siostra wie, że planuję, abyś się kurowała w domu, ale to nic pewnego.... Nie udawaj zaskoczonej, wiesz, że mamy między sobą zimną wojnę...a chwilowo nie mam lepszych powodów, aby go rozkurwiało..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak juz wycwiczyla paluszki to pokazala mu ok i usmiechnela sie. Lubila takie gierki haha
Offline