Nie jesteś zalogowany na forum.
zawsze bedzie za nim aahahahaha wsiadł za nią i jeszcze ją po cyckach zmacał, skoro podskakiwała - teraz mozesz sie znowu porozbierać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zapraszam cie na moj jacht…zadzwobimy do niani, ze nas nie bedzie…
Offline
- Wracamy do domu, jutro skorzystamy z jachtu....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego? -skrzywila sie
Offline
- Bo ja tak mówię.... Poza tym nasz syn nie moze ciagle być z niańką....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-akurat to jest z nianka lub ze mna…dobra, ruszaj-wkurzyla sie i zapiela pas i juz nic nie mowila
Offline
- NIe złość się, nadal jesteś najważniejsza.... - powiedział i pojechał do domciu ich
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A ona na miescie byla w tym pubie ha nie sadzila, ze ta laska jest taka jebnieta. Bo to bylo 1 ostrzezenie. Do pubu jakims cudem tez wlazl jej gosciu z tatuazami i sie przysiadl-O tej porze alkohol? Niezla jestes-usmiechnal sie
Wiadomość dodana po 06 min 16 s:
Maria sie usmiechnela. W sumie juz go kojarzyla -Spieprzaj fiucie-powiedziala do niego bo miala dosc wszystkich facetow ha. Rzucila kase za drinka i wyszla
Offline
Mikie dla odmiany wybrał się z Massimo i obaj narzekali na dupy lol na co im one były, skoro same problemy im sprawiają gorsze niż wrogowie rodzinyyy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Marii serce przestalo dzialac na chwile, wiec w karetce musieli ja reanimowac. Jak im sie udalo to biegli z nia na sale operacyjna i tam sie zamkneli
Offline
Mikie nie zostawił jej samej po tym co mu zrobiła! Pojechał do szpitala i krążył wokół sali czekając aż lekarz wyjdzie i powie mu, że wszystko będzie dobrze z nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Czyli co mu zrobila?
Wyszla tylko pielegniarka -Niestety trzeba czekac,
Moze nawet pare godzin. W karetke nastapila akcja reanimacyjna.
Offline
no jak to co?! chciała rozwodu!!!!!!!!!!!
Miguel się zszokował - Słucham?? Jak ona się czuję? Musi z tego wyjść! Wezwijcie więcej lekarzy!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jest wystarczajaco lekarzy. Poza tym jest stluczenie mozgu w obrebie platu skrobiowego. Moze dojsc do tego, ze straci pmiec lub nie bedzie mogla sama chodzic. I stracila duzo krwi. Wydaje mi sie ze karetka pogotowia zostala wezwana za pozno.
Offline
Już musiał na nia nafukać! - No nic nie poradzę, ze moja szklana kula nie przewidziała takiego wypadku! - powiedział z wkurwem i sarkazmem - Zaczekam na lekarza, który będzie bardziej kompetentny od Pani!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem kompetentna. Lekarz kazal udzielic informacji. Nie dokonczylam. Moze stracic wech, wzrok, wystapic zaburzenia mowy…o ile przezyje, a szanse sa marne bo 30-40%. Teraz prosze czekac-i poszla a co
Offline
Bez węchu można żyć! gorzej jakby nie czuła smaku spermy Mikeigo ahhaha
Mikie po tej całej tyradzie co jej może się przydarzyć zamiast się uspokoić to znowu zostal nakręcony... Miał nadzieję, ze pielęgniarka go tylko tak nastraszyła i Maryśka się z tego wyliże bez żadnego uszczerbku... troche łaził w kołko, na chwilę przysiadał na krzesełku i znowu dreptał w kółko czekajac na koniec operacji
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
W koncu wyszli lekarze zmeczeni. Jeden musial pogadac z jakims krewnym -Pan jest krewnym tak?
Offline
- Tak, to moja żona... Co z nią? Mogę ją zobaczyć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, absolutnie. Ledwo udalo sie ja uratowac. Ald nie wiemy co bedzie…pare dni bedzie decydujacych. Powiem szczerze…nie jest dobrze. Bedzie ciagle monitorowana na sali pooperacyjnej.
Offline
Mikie niby wiedział, ale jednak się zszokował tymi słowami. - Jakie ma szanse, że wyjdzie z tego bez szwanku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bez szwanku? Zadnej. Przykro mi.
Offline
Mikie musial sobie przetrawić te słowa.. - więc na co mam się przygotować?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze wystapic w kolejnych godzinach udar…wtedy nieprzezyje. Reszta to powiklania, ktore moga ustapic po czasie…
Offline
- Jest pod waszą kontrolą, wiec chyba możecie uniknąć udaru! Ona musi przeżyć! Nie może być inaczej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline