Nie jesteś zalogowany na forum.
-Dani trzeba zawsze byc grzecznym, dobrze?-zacieszyla sie
-Jestem grzeczny-powiedzial teoche zdziwiony ze tak nagle a nic nie zrobil ha
Offline
- Ta mama się ciągle Ciebie czepia - powiedział z niewinną minką popierając dzieciaka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozdziabila buzke -Tak chcesz walczyc? Chcesz byc numer one?-zasmiala sie
Offline
- Jakos tak wyszło, skarbie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sofia przyszla -Obid bedzie gotowy na 15. Mozecie teraz sie zajsc soba golabeczki-zasmiala sie
-Jedziemy na przejazdzke-wziela miguela za reke
Offline
- zawsze zajmujemy się soba.. Zapytaj Daniego jak wyglądała wczoraj jego kąpiel - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Migueeel-jeknela i sie zawstydzila
Sofia luknela na nich podejrzliwie -Piep...bzykaliscie sie pezy nim?
Offline
Mikie się zaciezzył - Myślisz, że Maria umie sie pohamować? No coś ty
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
- klamca -wystawila mu jezyk -Dziwne ze nos ci nie rosnie
Offline
- Coś innego może mu urosnąć- powiedział z uniesioną brewką.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie watpie w to-podniosla brwi
-Zaraz zamowal tego Omara od terapii-zasmiala sie Sofia
Offline
Mikie się zaśmiał - takie są uroki Marii gdy jest w ciąży... 24 godziny na dobę myśli o sexie i tylko sex ja interesuje.. Żaden lekarz nie pomoże..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Aha! A miguel i bez ciazy 24 h o tym mysli mowi!
Offline
- bo ja... współuczestniczę... no wiecie...tak przeżywam z marią, że mi sie udziela jakbym sam był w ciązy - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie glosno, a Dani po niej zmalpowal
-To ci sie udalo...zboczencu-szepnela mu juz to na ucho
Offline
Uśmiechnął się - Wiem co mówić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pilnuj ich dobrze, a my idziemy na koniki-zasmiala sie i poviagnela miguela za raczke za soba
Offline
Nie był jakoś bardzo przekonany do jej jazdy, ale to Maryska! Żeby mu dała nie mógł za bardzo marudzić hahha wybrali koniki i pojechali w siną dal. - i jak? Dużo. Spokojniejszy od twojego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-tak...o wiele insczej. Wole szatana. Wole szalec...
Offline
Zaśmiał się - poszalejesz w łóżku. Teraz bądź grzeczna amazonka i nie szalej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musze die bardzo hamowac...jeszcze jak jestes taki meski na tym koniu...
Offline
Uniósł brewkę- Mogliśmy wziąć jednego konia to byś pokazała co potrafisz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaraz zejdziemy z nich i pokaze ci...
Offline
Zaśmiał się - Świetny plan, daleko od Sofii, dzieciaków i innych ludzi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale mnie prowokujesz...-powiedziala i rozejrzala sie. Zlazla z konia i przywiazala go do drzewa by nie uciekl
Offline