Nie jesteś zalogowany na forum.
pocałował ją w szyję - Zawsze będę obok, najdroższa... Nie musisz się niczego obawiać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To trzymala go nadal a jedns reke za buzke i patrzyla mu w oczy -Posluchaj mnie miguel...jestes dla mnie wyjatkowy. Byles i bedziesz. Nie ma nikoho nawwt podobnego do ciebie. Jestes moim uzupelnieniem, moja dusza...i moim wszystkim. Dobrze wiesz ze tobe dam wszystko, a takze zeobie dla ciebie wszystko. Czasami mi sie wydaje, ze kocham to za slabe slow-usmiechala sie milo
Offline
Pocałował ją z jęzorkiem - Cała przyjemność po mojej stronie, Maria.. - i jeszcze ją cmoknął w brzuch jeszcze płaski - Oboje jesteście najważniejsi...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszystko dzieci tobie...stworzylismy cudowna rodzine...kochajaca...czasami sie wzruszsm myslac o tym...i o tym jak ty sie zmieniles...jak widze jaki jestes szczesliwy jako ojciec. Jak dani cie przytula i mowi ze cie kocha. Nak mozesz obejmowsc Gie...
Offline
to spojrzał na nią - Ja się zmieniłem? Nie wydaje mi się..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm no orgie...zaliczanie kazdej panienki. Myslales wtedy o takim zyciu jak ze
Mna? Zmieniles sie miguel...jestes wierny i kochajacy.
Offline
zaśmiał się- Maria! Jeśli byłem wcześniej w związku nie chodziłem na orgie...ale nie zdradzałem na prawo i lewo... Po prostu dobrze się bawiliśmy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-wiele razy mi
Mowies, ze ze mna stworzyles pierwszy powazny zwiazek i sie bales.
Offline
- Chyba najbardziej bałem się tego, że będziemy rodzicami po raz pierwszy.... Reszta już nie była taka zła...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-a z mokej realcji die nabijales lata -zadmiala sie -tez sie bala, ale jest cudownie,a teraz ten rok w Puebli sobie odsapbiemy. Dziecko urodzi sie zdrowe bo mamusia nie bedzie die denerwowac-miziala go po raczce -zamknij oczy kochaniutki, musisz odpoczac
Offline
- Dobranoc, kochanie..- powiedział i się ułożył wygodnie na wyrku i zamknął ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria przytulila sie fo klaty -najbezpieczniejszd miejsce na ziemi?
Offline
- Obok ciebie...- odpowiedział nie otwierając ślepiów
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-tak...twoje ramiona. Dobrych snow ukochany-zamknela oczka zadwolona i szybko zasnela
Offline
bo mikie wiedział co i jak robić z nią haha No i Mikie też usnął jak dalej nie marudziła.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No i maria usnela i moze zaczynal jej sie super sen
Offline
cicho wszędzie, ciemno wszędzie? hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przysnilo
Jej sie ze znalazla die w jakims
Duzym
Domu ale nie wiedziala co to za dom.
Co tam robie i kto tam jeszcze jest
Offline
pewnie to był taki dom
i wyrosła za nią osoba i zapytała się ładnie jak massimo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie i zleknela -Tak...nie wiem co robie...kim jestem , skad tu jestem...nic nie wiem...jak mam stad wyjsc?-zapytala i rozgladala sie
Offline
to ją złapał w pasie i popatrzył na nią. - Pokażę Ci jak się stąd wydostać..- i ją za ramię bezczelnie poprowadził na dół do piwnicy, gdzie była komórka a la cela w więzieniu i ją tam wprowadził i wszedł za nią
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Marii zawalilo serce -To pulapka!-odwrocila sie prosto do niego
Offline
to jej porządnie przyłożył w ryjek na wypadek gdyby chciała uciekać i jak padła na ziemię to jej przypiał nogę do kajdanów, ale tylko jedną i mogła się na łańcuchu poruszać na max 2 m, więc nie ucieknie mu. Dookoła miała łóżko polowe, na którym był aż koc, kibelek, umywalkę, plastikowe sztućce, żeby sobie krzywdy nie zrobiła, żadnych okien... i Czekał aż się obudzi po ciosie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zlapla die za buzke i ogarniala co sie dzieje. Rozgladnela sie po tym wszystkim.
Podniosla sie powoli -jestes nienormalny...nie zamniesz mnie tu! W tym syfie!
Offline
- Już tu jesteś...- jakże mądrze zauważył jej kompan. - Zostaniesz tu jak długo będę chciał, nie musisz krzyczeć... Nikt tu nie mieszka... Nikt cię nie usłyszy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline