Nie jesteś zalogowany na forum.
Gia jak zasnęła to Mikie cichutko wyszedł z jej pokoju i poszedł do pokoju i czekał na Maryśkę. Zastanawiał się ile jej zejdzie z danim
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria wrocil nago wykapana do sypialni i usmiechnela sie do niego -oh jak szybko ci poszlo
Offline
Uśmiechnął się - Magia mojej księżniczki... Ale widzę, że królowa też się nie oszczędza...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wlazla na lozko i od razu na niego. Usmiechala sie -nie ma potrzeby. Jak tam?
Offline
usmiechnął się i miział ją po udkach - Hmm wyglądasz na taką co coś knuje....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-knuje bo rozpieszcza swojego meza?-zapytala i pomiziala go po buzce
Offline
- Hmm szczerze mówiąc... to jeszcze nic nie zrobiłaś...- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-oh wybacz-usmiechnela sie i rozbierala go
Offline
- A co z moim prezentem, maleńka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-oh jestes taki ciekawy? To nie prezent na dzis-podniosla brwi
Offline
Zdziwił się - Dlaczego? Może chociaż jakaś podpowiedź?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma mowy-zasmiala sie i pocalowala go. Ocierala siw rowniez o nieho jak juz go rozwbrala
Offline
to się obrócili i był na góry- więc sam sprawdzę..- powiedział i się podnosił z łóżka, skoro nie chciała współpracować.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmila sie i zatrzymywala go za raczki, bo leciala za nim -Migueeeel.
Offline
zaśmiał się i spojrzał na nią - To jak będzie? Będziesz współpracować?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie ma mowy-podniosla brewki
Offline
- Coś ty wymyśliła? Maria yaaa, pokaż o co chodzi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...-zasmiala sie
-Prezent jest dla nas...na seks...ale trzeba teoche poczekac. Za duzo bys chcial na raz.
Offline
- Dlaczego za dużo? Przecież nic nie mamy na sex... teraz...- powiedział uśmiechając się - Wstydzisz się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-kupilam jakas najmocniejsza hiszpanska muche...
Offline
to się zaskoczył - Maria, jesteś w ciąży... i mieszanki mocniejsze niż alkohol źle się dla Ciebie kończą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dla ciebie...-podniosla brwi
Offline
Uniósł brewkę - Ah więc uważasz, że już mi tak nie staje? Zapamiętam to sobie... - i ją pocałował, bo skoro wiedział już co ukrywa to mogli wrócić do wcześniejszej zabawy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...ale chce zebys szalal-usmiechnela sie i calowala go
Offline
zaśmiał się - Do twojego szaleństwa zawsze mi będzie brakować..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline