Nie jesteś zalogowany na forum.
Zlapala go za gebe i pocalowala namietnie -To wieczorem jak dani usnie,zboczzencu...
Offline
zaśmiał się- przecież sama tego chcesz, więc w czym problem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pozniej...teraz mozesz dac mi klapsa reka...-podniosla brwi -I mocno sciskac...
Offline
zaśmiał się i zrobił na odwrót! Najpierw ją ścisnął za dupę a potem jej dał klapsa.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podskoczyla lekko po klapsie -Mozesz tez mnie sciskac gdzie indziej -usmiechnela sie
Offline
to ją scisnął za policzki- Nie bądź taka zachłanna skoro jesteś ubrana - i jej posłał buziaka i ją puścił
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ayyy. To moze wyjdziemy na spacer? Z dziecmi oczywiscie...a potem beda spac do rana.
Offline
- Ok, tylko się przebierz, bo w takim stroju nie możesz wyjść...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przeciez wiem-puscila mu oczko inposzla zalozyc sukieneczke na wyjscie
Offline
a majtki nie? ahaha no to mikie czekał az przekona daniego do wycieczki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie hahaha bo zapomnialam wiec ona tez. -pojdziemy na spacer, a potem jeszcze mama ci poczyta bajke przed snem-powiedziala do daniego i zabrala mu telefon miguela
Offline
pewnie i tak nagie fotki ju pooglądał hahahaha
- Maria, Dani! pospieszcie sie!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ogarneli sie i Gie i przyszli do niego. Maria mu dala telefon -Dobra, wychodzimy.
Offline
to schował telefon - w takim razie idziemy w miasto...- powiedział i poszli, ofc zabrali wóżek dla gii, żeby było łątwiej hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No tak. I poszli uliczkami na glowny placyk przy katedrze
-chce balonaaaa!-jeczal dani
Offline
- Którego? Nie boisz się, że odlecisz razem z tym balonem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Niee. Bede latal jak smok-powiedzial zacieszony -Tegoo!-pokazywal pluchem
Maria sie usmiechala do nich
Offline
no to mu kupił i zerknął na niego - A który dla Gii? - chociaż się domyślał co wybierze.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gia jest za mala-powiedzial dani bo nie chcial dla niej ha
Offline
- No to może mamie? Nie jest za mała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mamie tak! To dla mamy...ten!-pokazal na taki ladny balonik
-to mama!
Maria sie zasmiala i ucalowala go -Ay dziekuje.
Offline
- No niestety mistrzu mama nie lubi takich strojnych sukienek, a szkoda...- powiedział i kupił drugi balonik- to co? teraz lody?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taaak!-rzekla Maria i dani za nia. Zacieszyli sie i poszli na lody. Maria balona przywiazala do wozka Gii.
Offline
- Tylko nie mów Daniemu, że oddałaś Gii balona..- powiedział zacieszony do Maryśki.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A na nasz slub kiefy sobiw taka sukienke, skoro zalujesz ze mnie w takich nie widujesz-zacieszyla sie bo myslala o tym
Offline