Nie jesteś zalogowany na forum.
no to mikie czekał na nią i wróćił gabryś- tylko bez głupich ruchów, Miguel...- powiedział i się pozbierał dalej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Co to znaczylo? hahah
Maria sie ogarnela i przyszla do Miguela -To mozemy wracac do sklepu.
Offline
hahah zeby się nie hajtali hahaha
- Owszem, więc zobaczymy co tym razem wybierzesz...- powiedział uśmiechając się i pojechali do centrum handlowego
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Maria go odwiozla najpierw tam gdzie on musial popracowac -Bede tesknic.
Offline
- Bardzo? - zapytał uśmiechając się i ją pocałował.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go z jezyczkiem bo dzis chyba sie wgl nie cslowali ha
-Bardzo...
Offline
- w takim razie wracaj szybko, kochanie...- powiedział i uciekł do wytwórni popracować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A Maria pojechala dalej na probe. Przywitala sie ze wszystkimi,
Poznalamz nowymi i ustaluli kolejnosc piosenek. A potem cwiczylu je na scenue i mini ukladziki
Offline
i tak się stało, że przypadkiem on też tu był
Marii friends gwałciciel hahaha podpierał się ściany i obserwował Maryśkę ciekaw czy ona go pamięta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
W zyciu hahahah bo nawet ja go nie pamietalam haha w sensie ze to on byl.
Maria wyslala jakis filmik z tancerzami di Miguela ha
https://youtu.be/i2rL3iC7Scc
A potem zrobil sobie przerwe na to zeby sie napic i cos zjesc
Offline
mikie jej odpisał
"czy oni wiedzą po co tam są?"
A koleś w przerwie podszedł do Maryśki! nie wiem czy znali imie więc trzeba u nadać imie hahha
- Co za niespodzianka... Tęskniłaś za mną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie zdazyla powiedziec tancerzom, ze maja sie starac bo miguelowi sie nie podoba ha
Zdziwila sie, ze nagle ktos podszedl ejszcze z takim tekstem -Perdon? My sie raczej nie znamy...
Offline
to podszedł do niej bliżej i jej szepnął do ucha, baa nawet ją objął od tyłu - Hmmm... upojna noc i poranek za miastem gdy twój facet spał obok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Queee? Estas loco?-zapytala z pretensjs i probowala sie wygramolic z uscisku -Boze ty jestes tym idiota ze wsi. Cos mi wtedy zrobiles?!
Offline
uśmeichnął się i ją puścił - Oh na szczęście z tego co widzę nie będziemy mieć potomka... Chcesz porozmawiać o swojej mokrej i napalonej cipce? A może to powtórzymy? Było CI przecież tak dobrze..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lepiej zeby to byly tylko teoje fantazje idioto...rano nic nie pamietalam. Nie czulam zeby cos sie dzislo dlatego trgo nie zgosilam. Ale moge cie pozwac jesli mnie molestowales i nacpales...jestes obrzydliwy.
Offline
Zaśmiał się- Po takim czasie? Daj spokój... Mam Ci opowiedzieć ze szczegółami co się działo?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Polozyles mnie na swoim lozku i tyle! Wiecej nic nie bylo. Nic nie czulqm. Po co tu przysEdles?
Offline
przewrócił ślepkami - to dlaczego miałaś ręcznik na boku? Daj spokój... Łudź się jeśli to ci odpowiada...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec co? Przyznajesz sie ze chcisles mnie zgwalcic? Lepiej nie bo zaraz bedzir tu policja. Spieprzaj stad! Vete a la mierda!
Offline
- Oh jaki gwałt? Nie opierałaś się kiedy cię posuwałem... i ciszej, wszyscy się patrzą... - powiedział zerkając na innych przepraszająco.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie posuwales mnie...cxulabym po tym...po co to robisz?-powiedziala juz ciszej i przejeta
Offline
- Oh twoja cipa zrobiła się mokra w pół sekundy, więc czułaś... Co najwyżej nie pamiętasz, ale to nie mój problem... tak ci było dobrze, że musiałem się innej tłumaczyć co mam na plecach - powiedział z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No es cierto...-powiedziala i az jej die dlabo zrobilo i gdyby jej nienttdymsl to by zemdlala -Dales mi tsbletke...
Offline
- Oh... spóźniona ciąza? Już mnie to w nie wrobisz- powiedział zacieszony i jej pomógł usiąść. - Byłaś tak pijana, że sama się do mnie kleiłaś gdy twój facet wyszedł.. a rano to była mila powtórka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline