Nie jesteś zalogowany na forum.
mikie wziął sobie porządny widelec i usiadł obok niej i nawijał makaron i jej podsunął pod ryjek - Zobacz jak ładnie pachnie...spróbuj.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zachcialo jej sie usmiechnac ale sie powstrzymala hah
Spojrzala na niego jak na wariata, ale w koncu otworzyla ryjek i wziela makaron do buzki
Offline
hahaha od razu mogła rzec, że ma ją karmić hahaha - No widzisz, jakie to proste... - teraz sobie nawinął i zeżarł,a potem znowu jej podsunął, skoro tak jadła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To tak mogla z nim zjesc prawie na spólke:D wiec pewnie on byl zadowolony, ze zjadla, a ona byla najedzona. -Dziekuje, Miguel...
Offline
- Nie ma za co... Jeszcze jedno opakowanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nieee -jeknela i sie odsunela -Nie dam już rady. Ale ty sobie zjedz, dopoki jest cieple.
Offline
- Ok, to jak coś to potem ci zrobię... co masz tu do jedzenia?- zapytał i dalej wpierdzielał.- Nie chcesz się położyć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tylko jakies mrozonki...ale to niewazne. Nie mam apetytu. To mi wystarczylo. -odparla i tutaj sie legnela zgieta ha -Moge sie polozyc...a ty nie jedziesz do domu?
Offline
- Maria...nie to zabrałem laptopa na górę, aby jechać do domu... Zostaję tutaj...- powiedział wyraźnie, aby ogarnęła, że on się nigdzie nie wybiera hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to ogarnela i polozyla glowke na oparciu sofy, a nozki w jego strone, ale nie przeszkadzala mu...jak na razie. -To zamkne na chwile oczy...
Offline
- Oczywiście.... wygodnie Ci? Mogę się przesiąść w razie czego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie trzeba...-odparla i zamknela oczy. Wolala jak jest blisko. A po 5 min i tak mu nogi polozyla na kolanach ha
Offline
- Nie ucieknę... - powiedział i ją macał po tych krótkich nóżkach przez kocyk
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jej tak dobrze bylo jak go czula, ze jest i ja dotyka, ze usnela na chwilke.
Offline
to jak przysnęła a on został przyblokowany więc siedział tak jak ćwok i patrzył na nią jak śpi.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A potem sie przebudzila i jeszcze na zmuleniu zmienila totalnie pozycje. Polozyla glowke na jego kolanach i tulila sie do brzucha ha
Offline
aż się spiął- Kochanie... Chyba chcesz mnie za bardzo przetestować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona serio nie myslala o zbereznych rzeczach no ha to otworzyla oczka i zaczela ogarniac -troche mi lepiej...-i sie podniosla do pozycji siedzacej
Offline
a że była taka poubierana to tylko w szyję ją pocałował. - Cieszę się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel, nie caluj mnie...nie powinnismy-powiedziala zarzucajac kocyk wyzej az na szyje ha
Offline
- Hmm oboje jesteśmy singlami... wiele nam wolno, Maria..- powiedział patrząc na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ooo no to zaczaila i juz sie zlekla -No ale...na przyklad mozemy sie umowic tak...zebys nie spal z nikim...
Offline
Uniósł brewkę - Ale jak to? Rzuciłaś mnie, a teraz chcesz mi stawiać warunki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozemy sie umowic jak przyjaciele...-zrobila smutna minke -zebysmy z nikim
Nie spali jeszzcze...
Offline
- Hmm... nie wiem czy mogę Ci to obiecać, Maria... złamałaś mi serce..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline