Nie jesteś zalogowany na forum.
To wyciagnela do niego raczke jak przyjechal i usmiechala sie.
Offline
na nóżkach chodził! więc mikie podszedł!!! do niej i podał jej rączkę.
- OK, jakbyś zmienił zdanie to mogę cię zastapić tutaj, więc daj znać... a tymczasem zbieram się... baaaj, kuruj się maria- powiedział i poszedł w siną dal
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale jestes wysoki-usmiechala sie do Miguela
Offline
- tak ci się tylko wydaje, kochanie...ciągle taki sam...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go wziela za raczke i pocalowala w nia
-Jeszcze pare dni... jak bede mogla sama oddychac to wychodze stąd.
Offline
To ja mikie mocniej złapał za rączkę. - pozwól, że lekarze zdecydują... Nie chcę, abyś tu znów wróciła, Maria.. Będziemy tutaj tyle ile to konieczne... Tym razem nie pozwolę ci na decyzję, nie che cię stracić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze...bede sie sluchac lekarzy...zreszta csly czas jestem grzeczna bardzo.
Offline
uśmiechnął się- Jak na ciebie to fakt... Chyba muszę to zanotować w jakimś pamiętniku....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zebys ty mial jeszcze taki zeszyt-usmiechnela sie -Same obelgi by tam byly na mnie.
Offline
zaśmiał się- Nie mogę uwierzyć, że nadal go nie znalazłaś i nie przeczytałaś... I oczywiście, że nie ma tam żadnych obelg... same zachwyty nad tobą... Nie jestem jakimś skrzywdzonym kolesiem, żeby wiązać się z wiedźmą... O co ty mnie podejrzewasz!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Drogi pamietniku...dzisiaj wzialem Marie tak ostro, ze prawie rozwalilismy lozko-usmiechnela sie
Offline
zaśmiał się- a właśnie... chyba powinniśmy już zmienić materac w naszej sypialni... po chwilowej przeprowadzce jakiś taki zużyty się wydawał... i wierz mi... Nie chcesz znać moich sekretnych opisów naszego sexu.... chodziłabyś miesiąc purpurowa po przeczytaniu wszystkich detali...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Balabym sie, ze masz sekretne zastrzezenia....masz racje, trzeba zmienic materac...
Offline
zdziwko miał- sekretne zastrzeżenia? Niby do czego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem. Moze masz jakis male tajemnice-usmiechnela sie i zakaszlala
-mozna otworzyc okno? Bedzie wiecej powietrza...
Offline
- a jak poczujesz się gorzej, bo cię przewieje? - zapytał, ale wstał i otworzył jej okno... - jest lepiej?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...-odetchnela sobie gleboko -Dziekuje...jak na razie nie jest zle.
Offline
no to wrócił na swoje miejsce. - Jak będzie ci chłodno to od razu mów... nie chcę, żeby ci się pogorszyło... to co? Dzwonimy do Daniela zanim pójdzie na dobre spać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, na glosnomowiacy...-powiedziala patrzac na niego
Offline
- Oczywiście.... muszę wiedzieć o czym ten mały szpieg Ci donosi- powiedział zacieszony i zadzwonił do Sofii na głosniku jak sobe zyczyła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No siema. Jak Maria? Nadal tam zostajesz?-zapytala Sofia bo nie wiedziala, ze na glosniku
-Glosno nie moge mowic-powiedziala Maria
Offline
uśmiechnął się- tak, Maria ma nadal wakacje... jest gdzieś koło ciebie Dani? Nie uwierzysz, ale stęskniliśmy się za nim... no dobra, Maria bardziej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz go daje. Maria wspieram cie!-rzekla Sofia i podala Daniela
-Maaamaaaaa!!! Gdzie jestes ?-wypiszczal daniel do telefonu
-Mi vida....juz niedlugo sie zobaczymy. Posluchaj mnie...-i musiala zrobic orzerwe
Offline
Mikie ją miział po ramieniu- spokojnie, kochanie... Powoli, Dani na pewno będzie grzecznie słuchaj..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na Miguela i mowil do Daniego -Mama cie bardzo kocha...i teskni...mowilam ci kiedys...ze nawet jak bede daleko...to jak zasniesz to mnie tam odnajdziesz...zawsze bede.
Offline