Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nieokrzesany? - podrzuciła jej słówko - Nie wiem zbyt wiele o tobie, ale Tony martwi się tym, że coś czujesz do Miguela...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak powiedział? -zapytala zdziwiona, ze tak dobrze ja zna hahah. -Ciezko mi cos powiedziec...ale...Tony ma racje. -spojrzala na nią z niewinna minka -Przy nim sie tak czuje...ze wariuje...
Offline
Westchnęła. - Przecież go nie znasz, Maria... Znaczy niewiele o nim wiesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem, ale...to nie ma wplywu na to co czuje jak on jest przy mnie. Kiedy na mnie patrzy czy dotyka...czuje, ze moglby mnie ochronic przed wszystkim.
Offline
- Całkiem możliwe... lubi się opiekować niewiniątkami..- powiedziała uśmiechając się i jadła.- Zanim się sparzysz.... Powinnaś coś wiedzieć...- i jej pokazała super fotoska
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jeszcze na noc?!
Maria spojrzała na zdjecie, a pozniej na Lucie -Co powinnam wiedzieć, Lucia?
Offline
hahaha no co:(
- to Diana.... nie widziałam jej zdjęć, a w domu Miguel wspomniał, że chwilowo jest wolny...zanim ulegniesz mojemu braciszkowi powinien ci powiedzieć czy status jego związku to wolny czy to skomplikowane...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Daj spokoj, Lucia...moze sie zapomnialam w tej kuchni przed chiwla...ale nie posune sie dalej. Jesli jest z Diana...Camila czy jakas inna to nie powinien nawet mnie calowac...-skrzywila się -Pojde sie ubrac i bede wracac do domu...dziwnie sie czuje.
Offline
POmiziała ją po ramieniu- Przepraszam, jeśli to moja wina... Lubię Cię i nie chcę, aby cię ktoś zranił... Jeśli Miguel jest sam to życzę Wam jak najlepiej..
Mikie się zabrał w końcu za sprzątanie w kuchni, zeby rozchodzić napięcie seksualne haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nic mi nie jest...w porządku. Przejdzie...szczerze to wiedzialam, ze on nigdy nic nie zechce ode mnie wiecej niz seks...
Offline
- Tego nie wiesz... Musisz z nim najpierw porozmawiać.... nie zawsze traktuje dziewczyny jak sex zabawki.... oświadczył się Dianie.. Jeśli nie chcesz to mogę podpytać Miguela
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, nie, nie -powiedziala od razu sie wycofujac -Skoro sie odswiadczyl to na pewno cos znaczylo i pewnie nadal cos czuje do niej. Ja nie chce...nie wchodze w to...-powiedziala przejeta i poleciala do pokoju sie przebrac
Offline
- Ale..- rzekła i nie wiedziała co zrobić....poszła odnieść owsiankę, bo straciła apetyt i spojrzała na miguela.- Chyba zrobiłam coś głupiego.... Powinieneś porozmawiać z Marią zanim stąd ucieknie, przepraszam...
Miguel spojrzał na nią.- Co zrobiłaś?
- Oh,,, nie chciałam jej ranić, ale wspomniałam o Dianie...- no i mikie więcej nie chciał wiedzieć i poszedł na górę i zapukał do jej pokoju- Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Akurat zapinala kiecke. Spojrzala na niego jak wchodzil. Usiadla i ubierala buty -Musze jechac do domu...
Offline
- Chyba jednak nie musisz... uciekasz....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
nie wiedziala, ze Lucia mu powiedziała.
-Zapomnialam po prostu, ze mam sprawy do zalatwienia...-i wsala jak juz zalozyla butki -Dziekuje za sniadanie i za nocleg...
Offline
- Zobaczymy się później?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem...-westchneła i podeszla do niego -Ale jestem caly czas wdzieczna za opieke...-no i cmoknela go w policzek
Offline
w policzek?!!!!!!1 złapał ją za ryjek i pocałował ją w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila, ale po chwili odsunela go -Mysle, ze przyjaciele tak nie robia...nie powinnismy. -i mineła go
Offline
- Wolę to co robiliśmy w kuchni... było bardzo przyjemnie..- powiedział odwracając się do niej.-
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie tez do niego -To nie ma sensu...
Offline
- Dlaczego tak uważasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo znam siebie...nie chc eo tym rozmawiac -i szla na dol i jeszczemusiala zamowic taksowke
Co to za zdjecia w jego sypialni te ostatnie z jakas dziewczynka?
Offline
taka kolejna niespodzianka hahaha ale ciiii
Poszedł za nią.- Daj znać jak załatwisz swoje sprawy.... zajmiemy się kolejnymi...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline