Nie jesteś zalogowany na forum.
- A jeśli wyjdzie pozytywny? - zapytał unosząc brewkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wyjdzie...-odprla bo nie miala odpowiedzi na to co by bylo jakby wyszedl pozytywny. Zalamalaby sie.
Offline
- No dobrze, więc czekam na próbkę.... Im szybciej tym lepiej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zrobimy to zaraz...chodz do kuchni-powiedziala bo nie chciala sie dlugo z nim meczyc -Mozesz...ja potrzymac?-zapytala bo chciala wziac nozyczki i taka zamykana folie
Offline
- Jasne... - powiedział i wziął dzieciaka i oglądał jej ryjek - Oczy i usta ma na pewno po mnie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oczy ma po Miguelu-powiedziala bo mieli podobne ha wziela nozyczki i malutko uciachala jej od tylu i schowala w te folie -Ma duzo juz wlosow...jest taka piekna...
Offline
- Tak, włosy też ma po tatusiu, czyli po mnie.... - powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wystarczy.-zabrala ja od niego i podala mu te wloski:( -kiedy juz dostaniesz wynik to zadzwon i nie nachodz mnie. Jestesmy z Miguelem szczesliwa rodzina...
Offline
- Ciekawe czy nadal ją będziecie gdy wszystko okażę się iluzją, w której właśnie żyjecie.... Ale dobrze, jak będę miał wyniki to się odezwę - i pojechał sobie. Zdziwił się nawet, że tak łatwo mu poszło haaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria mu to dala, zeby juz wiecej sie nie pojawial. Nie wierzyla, ze jest to mozliwe co mowi Massimo chociaz wbil jej to troche teraz w glowe i lekko sie zaczela stresowac. Chwile mysiala odsiedziec, a pozniej wybila to sobie z glowy i wsadzila Marie Paule do bujaczka i zaczela robic obiad
Wiadomość dodana po 09 min 33 s:
Wierzyla gleboko jak i ja! Ze to dziecko Miguela:D
Grzala obid dla Miguela, a w tym czasie spiewala Marii Pauli kolysanke
Offline
No i w końcu cudowny, naiwny, Mikie wrócił do domku i zajrzał do kuchni - Cześć, jak poszło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hej kochanie. Paula zasnela-powiedziala mu z usmiechem -Zrobilam cannelloni bolonskie, juz podaje-i dala na stol pyszne danie. Byla zadowolona z siebie
Offline
Podszedł do niej jak ustawiała wszystko na stole - Wygląda obłędnie... na pewno tak samo smakuje...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na niego i pocalowala go namietnie -Jak minal dzien w pracy? Co ciekawego?
Offline
- Nie było Damiana, więc było bardzo, ale bardzo nudno - powiedział zacieszony - Wyrwałem się przy pierwszej lepszej okazji... z Wami najlepiej mi mija czas..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tez tesknilysmy...zjedzmy...postaralam sie...a potem wieksze przyjemnosci...moze na tym stole rowniez-usmiechala sie
Offline
Zaśmiał się - A Maria Paula nie będzie nam przeszkadzać czy zaczekamy aż pójdzie na kolejną drzemkę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jedz...pozniej sie przekonasz-puscila mu oczko i sama zaczela jesc. Uznala ze jutro sama wysle test do laboratorium z probka od Miguela, gdyby Massimo mial zamiar klamac czy podrabiac cos. W koncu mu nie ufala.
Offline
jak mogła mu nie ufać?! Zaśmiał się - Uhh jaka groźna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale duzo nie zjadla bo sie stresowala cala ta sytuacja, ze Massimo tu w ogole przyszedl. -Dzis wypuscimy singla?
Offline
- Oh zabierasz mi przyjemność na rzecz pracy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie, nie. Przyjemnosc tez bedzie-zasmiala sie i spojrzala na Marie Paule -Prawda, ze ma oczy takie jak ty..?
Offline
- Czy ja wiem... bardziej przypominają twoje...ale może mieć moje.. - powiedział usmiechając sie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ahhh dziekuje...a jak myslisz. Co ma po tobie?
Offline
zaśmiał się - Nazwisko?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline