Nie jesteś zalogowany na forum.
- Hmm podoba mi się jaka waleczna jesteś...- powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sama sobie zmienie ten termin-wystawila mu jezyk i poszla do lazienki
Offline
zaśmiał się - Kocham cię! - krzyknął za nią i się rozłożył na łóżku i zapłacił panience za jej cięzką oracę odzyskania ich terminu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I tak to zmienie...2 lata...chyba babke pogielo-mowila do siebie i sie ogarniala w lazience. Wyszla do niego -Kochanie...chce cos ci powiedziec waznego.
Offline
Zerknął na nią - Że mnie kochasz, ale nie poczekasz tyle?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No to tez-usmiechnela sie -Ale dam ci znac jak zmienie date na wczesniejsza...chodzi o Massimo. Napisal do mnie w nocy.
Offline
przewrócił ślepkami - Czego chciał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spotkac sie. Co to za idiotyzm. Co on sobie mysli? To jakas zemsta na tobie? Mialabym ochote sama sie z nim policzyc...ale unowilam ci spotkanie za 3 dni. W mieszkaniu Tonego. Zrobisz co zechcwsz.
Mnie tam nie bedzie, nie martw sie.
Offline
- massimo jest w mieście? - zapytał zaskoczony, bo nikt nie mógł go tu namierzyć a on się świetnie bawił pod jego nosem (
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Chyba nie, ale ma przyjechac...szczerze to...nie wiem na 100%. Boje sie, ze mozemy rowniez byc wkrecsni dlatego nie idz tam sam...zreszta ty sam wiesz najlepiej jak to zrobic by kogos dopasc by sie ten nie zorientowal. Odw mnie masz tylko termin i miejsce.
Offline
- I oczywiście moje słowa, abyś się z to nie mieszała w ogóle do Ciebie nie dotarły...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie dotarly, bo sam napisal. To nie moglam tego odpuscic. Dla mnie tez nie jest to mile...staram sie o tym nie myslec, zeby...nie plakac. -westchnela -Zajme sie sniadaniem...-powiedziala i poszla do kuchni
Offline
hahaha płakać za straconym massimo? ahaha Westchnął i się pozbierał w końcu z łóżka i poszedł do łazienki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria czula sie slabo, ale zeobila im jajeczniczke na boczku i grzanki. Zrobila tez kawe i czekala na niego!
Offline
Wziął prysznic, ubrał się i dopiero wtedy zszedł, żeby ogarnęła śniadanko za ten czas haa - Jesteś gotowa wrócić do pracy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem...chce wrocic. Chce, zebysmy dzis wypuscili piosenke do internetu. No i wrocic juz do wywiadow i programow.
Offline
Uśmiechnął się - No dobrze.... pod koniec tygodnia zorganizujemy jakiś program czy wywiad, dobrze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze. A teraz zjedz-pomiziala go po ramieniu -Tak sie ciesze, ze jestem przy tobie...
Offline
Uśmiechnął się - Już cały czas będziemy razem, mała..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go w usteczka -To zajme sie dzis szukaniem blizszego terminu.
Offline
zaśmiał się - Ok, zobaczymy jak Ci pójdzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam nadzieje, ze dobrze. Zalezy mi...
Offline
- Oh no dobrze, już nie będę cię męczył... Udało się wrócić do naszego terminu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Udalo sie?!-zacieszyla sie, a potem spowqzniala -Wkrecsles mnie?
Offline
uśmiechnął się niewinnie - Byłem ciekaw czy spodoba Ci się mała zmiana o 2 lata...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline