Nie jesteś zalogowany na forum.
Znowu ja przeszly dreszcze i suteczki jej staly jak wentylki. Poruszala sie sama
Offline
takie?!!!!!
Uwolnił jej kacze nóżki, a potem wrócił chujkiem do jej cipki i się pchał na ostro tak jak lubiła, ze scisnaniem szyi i klapsami tym razemw cycka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz sama nozki podnosila a potem juz go nimi oplotla i jeczala jak tak dobrze ja posuwal:(
Offline
więc się nakręcał na więcej i dalej jej szyi nie odpuścił, ale był jeden plus - w koncu sie nie odzywała wtedy hahahah
a potem zmienił pozycję i ją brał od boku
a potem sobie używał od tyłu, niech się meczy z tymi związanymi rekami haha i jeszcze dorzucił paluszki do jej cipki i tak mu się w końcu szczęsliwie doszło w jej cipke, bo nie bedzie massimo bachora bawił hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha no swojego tez nie jak byl bezplodny hahaha
I ona tez doszla i jeknela glosniej i j wytrzepalo przy nim. Szarpnela raczkami, ale sie nie rozwiazaly
Offline
tego nei wiedział;(
po bzykanku mikie poczekał aż zbierze w sobie siły i się zebrał i zerknął na nią- no to dobranoc....- i się kierował do wyjscia.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozwiaz mnie!-krzyknela za nim
Offline
Usmiechnął się - spędzisz tak noc to nie będziesz tak podskakiwać- i poszedł sobie ani myśląc jej rozwiązać hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wracaaaj!!! Miguel!!! Rozwiaz mnie!!!-krzyczala ciagle i sie szarpala jak wylazl bezczelnie. I tak sie czula zle z tym mimo orgazmow bo jej nie pocalowal, wiec byla gorzej niz dzieka i lalka dmuchana
Offline
Nie wrócił do niej, zszedł na dół i zapalił sobie fajeczkę po i jeszcze jedną szklaneczkę whisky wypił na podsumowanie wieczoru i był zadowolony ze swoich orgazmów. Miał nadzieję, że maryska już wie jaka ją kara czeka i nie będzie od rana podskakiwać, no chyba, ze się jej spodoba - Cholera ją wie czego się po niej spodziewać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Migueeeeel!!!! Migueeeeel!-darla siw dalej ze bylo ja slychac na dole na pewno. Byla tak zla, ze nie przychodzil, ze mialamochote go zabic.
Offline
Cieszył się, że sąsiadów mają daleko, to żaden ze skargą nie przybiegnie. Nie wybierał się na górę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Dlugo sie darla! W koncu ja rozbolalo gardlo i ucichla. Probowala sie sama rozwiazac, ale nie bylo szans. Opadla z sil.
Offline
Mikie akurat opróżnił szklaneczkę gdy ucichła, ale nie wiedział czy zasnęła czy uznała, ze jest bez szans na uwolnienie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie zasnela. Nie mogla uwierzyc w to, ze ja tak zostawil. Nabrala sily i zaczela znowu krzyczec! -Migueeel!!!!!! Zabije cie!!!
Offline
a on nie mógł uwierzyć, że ona się znowu drze hahhah Miała zdrowie aaahhahahahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale to byl ostatni jej krzyk, bo juz miala dosc ha. Padnieta byla. Przysypiala choc bylo jej niewygodnie i juz rak nie czula
Offline
to jak się uspokoiła to poszedł zajrzeć co tam u niej...- Śpisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasnela z wykonczenia, wiec go nie slyszala.
Offline
nareszcie hahhaa Uwolnił w końcu jej rączki i cichaczem wyszedł z pokoju, żeby przezyć hahaha Poszedł do swojego pokoju, ubrał bokserki i poszedł spać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
W nocy sie przebudzila i zmienila pozycje snu. Nie skapnela sie, ze ja rzowiazal bo byla zaspana. Spala dlugo i juz wygodnie na szczescie
Offline
Mikie wstał rano i się ogarnął na świeżaka
i kręcił się w kuchni ze swoim ciasteczkiem, skoro Maryśka spała i była cicho hahahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria obudzila sie i poszla do lazienki. Posmarowala swoje nadgarstki bo je zmasakrowala wczoraj.
Zeszla tak na dol!
Spotkala go w kuchni. Oblukala go bo dobrze wygladal
Offline
Uniósł brewkę jak ją zobaczył- Co to za strój?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Po domu...-odprla i robila sobie kawke. Nie rzucala sie o wczoeaj bo juz jej przeszlo po nocy albo dalej byla zmeczona
Offline